1. Zapytanie zadał użytkownik który się świeżo zarejestrował. Pewnie komuś się nudziło a teraz patrzy jak dyskutuje się nad wyższością świąt. Nie wierzę, że ktoś zadał pytanie bo tak "sądził". Frezarka też frezarce nie równa - można kupić za 20tyś, a można i za 1mln. Też nie sądził że są w takich cenach? Też będzie doszukiwał się co takiego jest drogiego?
2. Mamy w firmie maszynę combo - plazmę i Wj w jednym. Paskudne połączenie i nie wiem komu coś takiego mogło przyjść do głowy z racji utrzymania czystości przy palniku plazmowym. Nie mniej mechanika stołu nie wiele odbiega od drugiej przecinarki plazma/tlen z propanem (nawet podobna moc napędów ac). Stół jest inny z racji że jest Wj.
3. Zastanówcie się - czy wasi klienci mówią wam ile powinniście brać za swoją pracę i wytworzone maszyny, części i podzespoły? Czy jak idziecie do sklepu to dyskutujecie przy kasie o cenie? W salonie o cenie auta? Bo przecież alusy można kupić taniej.
4. Ceny części/produktu w dużej mierze zależą od dokładności. Jednemu wystarczy 0,01 a innemu już nie. Temu komu potrzebne 0,001 zostanie policzona kilku krotność. Nawet już nie ze względu na maszyny które muszą utrzymać dokładność, ale zwróćcie uwagę na różnicę w cenie narzędzi pomiarowych. Jedni też liczą na swój park maszynowy i w niego inwestują - inni zlecają robotę na zewnątrz. Ale przecież to normalne i powinien to wiedzieć każdy kto ma chociaż trochę pojęcia o prowadzeniu DG. O czym tu jeszcze dyskutować.
5. Ceny laserów też przyprawiają o zawrót głowy, ale nikt nie rozbija tego na części pierwsze, a raczej funkcjonalność i możliwości. Są też tacy którzy kupią najtańsze lub najdroższe. O czym tu dyskutować.
Temat pasuje raczej do działu "na luzie" niż tutaj.

Ravenclau pisze: ↑

07 sie 2020, 22:18

Cześć wszystkim,,
Szczególnie te, które nie są ścierne / tylko do cięcia wodą.

Nie sądziłbym, że zwiększenie ciśnienia wody i przepuszczenie jej przez malutką, trwałą dyszę kosztowałoby tyle. Dodatkowo w przypadku frezarki musisz mieć duże silniki i wrzeciona, które bez problemu przechodzą przez metal, podczas gdy twoja przecinarka wodna jest jak laser, ma opór, gdy poruszają się osie.

U nas w firmie jest pompa Hps4037. Silnik bodajże coś około 47kW. Mały? Może. Ciśnienie na głowicy około 3,5 do 4 tyś bar. Taka maszyna nie kończy się na silnikach osi x, y i z. Dwa cylindry po 4tys € za szt przy wymianie. Kiedyś na serwisie była rozmowa, że wzięto cylinder i próbowano "zrobić zamiennik". Nie wytrzymał dobicia ciśnienia roboczego. Uszczelniacze wodne wytrzymują teoretycznie 400h. Wcześniej miały wytrzymać 700. Praca praktycznie cały czas na 3,5tys bar ( gdzie również w założeniach miało chodzić na max 4tys bar a później obniżono "przez producenta"). W praktyce jest różnie. Olejowe wytrzymują dłużej. Ktoś nad tym pracuje żeby jakoś to chodziło i za to później bierze kasiorkę - już nie wspomnę o tym, że później jeszcze udoskonala się dalej swój produkt a to są kolejne koszty dla producenta. U nas miało chodzić na podzespołach 4tys bar, ale nie wytrzymywały uszczelnienia, cylindry i zawory. Kiedy mieliśmy zlecenie oraz termin to przy pękających zaworach trzeba było jechać na drugi koniec PL do Legnicy po zawory czy cylinder. Producent brał koszty na siebie na gwarancji (po części). Sterownik z pompy również nie był zgrany ze sterownikiem całej przecinarki - kiedy sterownik przecinarki zamykał zawór przy końcu cięcia detalu to pompa dobijała jeszcze ciśnienie. Z ustawionych 4tys bar robiło się 4,5 do 5tys bar. Obecnie podzespoły idą na 6tys bar. Ale rynek jest wolny, duży i otwarty. Zakasać rękawy i brać się do roboty - toż to czysty pieniądz i zysk. Tak poza tym, to laser też do tanich rzeczy w zakupie nie należy - a też oporów przy pracy w porównaniu do frezarki nie ma...