pukury pisze:witam.
idź na szrot - albo do mechanika samochodowego i załatw starego tłoka.
im starszy tym lepiej - z czego te nowe są robione to nie wiem.
i spróbuj.
jak toczyłem tłoki to niczym nie lałem .
pozdrawiam.

Jeszcze maszyna w budowie więc nie mam czym ale w międzyczasie "doktoryzuję" się z odlewnictwa aluminium i jak sie obronię to zrobię próbne odlewy to się zobaczy.
Chciałem się w ogóle zorientować bo tak jak podatność na obróbkę skrawaniem stopów typy PA6 itd można wygrzebać tak o stopach odlewniczych za wiele nie ma. Niemniej jak oglądałem powierzchnie frezowane różnych odlewów to wyglądają bardzo ładnie.

ONATOS pisze:Podczas obróbki, aby uzyskać ładną i czystą powierzchnię, można sobie pomóc spryskiwając ( zwykłym spryskiwaczem, powierzchnię obrabianą ) denaturatem, co prawda zapach nie należy do pożądanych ale efekt obróbki jest bardzo dobry. Są jeszcze jakies inne środki ale trzeba by poszukać i nie znam ich efektu pracy.

To wiem ale dykta odpada.... cofa mi się od tego smrodu. Nafta sobie dobrze radzi i ładnie pachnie ale chodzi mi o jechanie na sucho bo mogę miec tego dużo do roboty a wybór stopu na odlew zależy ode mnie.

Dzięki ONATOS za info.

pukury pisze:witam.
co prawda nie frezowałem - ale toczyłem ( tłoki ) .
jak dla mnie skrawa się ok - nie jest to glina.
gwintuje się zresztą również dobrze.
pozdrawiam

Dzięki za info, tyle mi wystarczy.

Panowie, jak wygląda sprawa frezowania stopów odlewniczych aluminium z rodziny AK, np. popularnego AK11 (AlSi11) czy AK9(AlSi9Mg)?

Jak to się frezuje? Glina i trzeba lać ostro czy odpowiednimi frezami np. polerowanymi da się na sucho?