Jak ostatnio coś ściągnąłem bodajże z USA(jako osoba prywatna) to dostałem wezwanie do UC.
Podjechałem napisałem oświadczenie co to jest i ile warte (faktura była w przesyłce).
Miałem do wyboru odbiór za kilka dni i zapłacenie zło+VAT lub przesyłka za pobraniem zło+VAT+przesyłka. Sprawa załatwiona szybko i bez problemu.

Innym razem jak coś kupiłem (chyba płytka elektroniczna za 50$) to od razu dostałem przesyłkę na poczcie z pobraniem zło+vat.

Z tego co pamiętam jak się przesyła rzeczy o UE to nie ma cła i vatu. Dobrze pamiętam?

Jak ja sprowadzałem to było chyba 30euro. Lunetę celowniczą za 200$ mi oclili i oVatowali.

jarekk: Paypal raczej daje pewien poziom zabezpieczenia przed oszustami.
Moim zdaniem ryzyko oszustwa wysokie nie jest. Myśle, że nie większe niż niektóre zakupy na naszym allegro.

zacharius: Jak deklarowałeś wartość przesyłki? Może wiesz jakie jest cło i vat?
Proszę daj znać jak poszła transakcja.

Witam,
Dziękuje za odpowiedzi.

Macie racje. To może być taka kombinacja.

Generalnie nawet gdyby doliczyć vat 22% (musze sprawdzic cło) to i tak falownik wychodzi za free w takiej transakcji w porównaniu z allegro.

Szkoda, że aktualnie jestem na projekcie w UK bo bym się pobawił w sprowadzenie.

Próbował może ktoś kupić takiego chińczyka:

http://www.ebay.co.uk/itm/2-2KW-WATER-C ... 2c61c20419

Zadeklarowane państwo, z którego jest wysyłany przedmiot to UK, więc chyba odpadają podatki prawda?

Poważnie się zastanawiam nad zakupami...