Nie ma sensu składać wszystkiego jak najtaniej. Będzie maszynka cieszyć oczy przez tydzień, a później ma działać.
A nawet jak coś słabego składasz to w niektóre elementy można zainwestować na przyszłość. Tak jak w elektronikę. Później przerobisz maszynkę, albo zbudujesz lepszą i elektronikę będziesz musiał też wymienić. A teraz dołożysz niewiele więcej i sprzęt później przełożysz.
Poza tym kupowanie najtańszych rzeczy nie ma sensu, bo sprzęt musi działać poprawnie. Nie chodzi o to, żeby mieć sterownik, tylko żeby działał on poprawnie. Co z tego że będziesz miał sterownik, który już przy przeciętnych obrotach będzie wymiękał, albo zakłóci go wiertarka pracująca u sąsiada. A te Tb6600 były przez jednego kolegę testowane tu na forum i owszem działają, ale szału nie było.

Szału nie będzie na tych sterownikach, ale powinno działać.
Zasilacz ma za wysokie napięcie. Spali te sterowniki. Kup 36V.