Rezonator to jest właśnie to co nazywasz ośrodkiem czynnym.
Co zresztą sam potwierdzasz.
Kiedyś była moda żeby wszystkiemu nadawać polskie nazwy i wtedy rezonatorowi nadano nazwę ośrodka czynne czy też aktywnego. Niezbyt się przyjęło choć niektórzy jeszcze tego używają.
Ale już prof. Pliński we "Właściwości promieniowania falowodowych laserów CO2 wzbudzanych prądem w.cz." używa WYŁĄCZNIE określenia rezonator
Podobnie Dorota Wojaczek w "Analizie zjawisk termodynamicznych w ośrodku falowodowego lasera CO2 pobudzanego impulsowo prądem w.cz."
Nie chce mi się kopać dalej ale jak chcesz poczytać to mam gdzieś w piwnicy całą półkę literatury zarówno polskiej jak i angielskiej czy rosyjskiej dotyczącej technologii laserowych.
Reszta twojej niby polemiki dokładnie potwierdza to co napisałem.
Przeczytaj jeszcze raz i postaraj się zrozumieć.
Nazwa pochodzi od tego gdzie powstaje emisja (oczywiście wymuszona, jak w każdym laserze).
W laserze typu fiber emisja powstaje w domieszkowanych światłowodach (a nie żadnych włóknach).
Zauważyłeś żebym gdzieś pisał o "transmitowaniu wiązki laserowej do układu ogniskującego."
Bo jak nie to nie przypisuj mi swoich błędów.

Matko!, Następny bredzi o laserze włóknowym!
Nie ma czegoś takiego jak laser włóknowy.
To tylko polska kalka językowa z angielskiego fiber laser. Kalka językowa czyli tłumaczenie przy pomocy Googla lub innego debilnego pseudo-tłumacza.
Polskie określenie to laser światłowodowy.
Nazwa typu lasera wynika z rodzaju zastosowanego rezonatora. W przypadku prawdziwych fiberów jest to rezonator światłowodowy czyli akcja laserowa następuje bezpośrednio w wiązce światłowodów.

Do ciebie było tylko pierwsze zdanie.

rc666 weź ty się chłopie wyłącz i poczytaj najpierw co inni (wiedzący cokolwiek w przeciwieństwie do ciebie) mają do powiedzenia.
..................................................................
To było do rc666 którego opinie są kompletne od czapy.

A to do pytka:

Układ luster klasyczny czy flying optics.
Laser na bramie jest łatwiejszy ale mocno zależny od ciężaru i gabarytów lasera i osprzętu.
Paski zębate OK.
Jeśli krokówki 1.8deg to musisz dać przełożenie. Jeśli 0.9deg to niekoniecznie.
A najlepsze będą serwa.
Podstawowe błędy różnych "konstruktorów" w tym Chińczyków:
- pasek bezpośrednio na osi silnika. Może być ale dla maszyny maks 600mm na oś.
- paski napędowe odkryte. Powinny być schowane w profilu jak ma Trotec lub za przysłoną jak w Epilogu.
- tor prowadzenia wiązki lasera. Tu może być zagwozdka. Normalnie jest otwarty ale przy większych mocach i w nowoczesnych maszynach stosuje się osłony harmonijkowe lub rurowe (np. Zund).
Jakbyś się bardzo postarał to można promień lasera wpuścić w belkę osi X z wyjściem bezpośrednio na karetkę. Kiedyś robiłem taki projekt ale klient nie miał kasy.

Jak mi się coś przypomni to dopiszę.
Pozdro

rc666 pisze:Nie wiem jak wyglada ciecie drewna laserem. Moze ktos to robi.

Będzie jakieś 200-300 firemek w Polsce.

[ Dodano: 2016-11-17, 00:04 ]

Slavco pisze:Wymyślić sobie zastosowanie.
Dobrać laser pod dane zastosowanie.
Parametry obróbki.
Model geometryczny CAD, czyli w sumie model całej maszyny CNC.

I w sumie nasuwa mi się pytanko.
Co ciąć? Cięcie jakiego materiału jest "proste", no i przede wszystkim jest jakieś zaplecze w literaturze dotyczące obróbki tego materiału.

Zastanawiałem się nad sklejką 1-5 mm lub cienką blachą 1-2 mm stal/alu.

"Wymyślić sobie zastosowanie."
Ładnie Cie prowadzący olał.
To ty jego też olej. Najłatwiej będzie z pleksi.
Prosty układ 2 osi X-Y + on/off dla lasera.