To nie są ceny zaporowe:) mają cennik narzucony z góry. To już są wielkie korporacje i takimi rządzą księgowi nie inżynierowie z ideą bezawaryjnej maszyny niestety. Widzę to po jakości części jakie przychodziły 10lat temu a jakie teraz. Bez porównania. Dlatego kupując laser zdecydowaliśmy się na Trumpfa:) zdecydowanie najlepszy serwis z jakim miałem styczność! Starają się zawsze pomóc i nie zostawiają cię z problemem na zasadzie "a poradź pan sobie jakoś sam, ja mam ważniejsze sprawy na głowie"

Ta ja współczuję:) bo wydaje mi się że bez serwisu będzie cieżkooo. Ja nawet bym się bał bez szkolenia obsługiwać takie maszyny bo popsuć idzie szybciej niż naprawić niestety;/

To próbuj zdobyć numer do poprzedniego operatora to chyba jest możliwe? Dogadajcie się z nim i powinno też być dobrze:) i taniej! Aha i z osobistego doświadczenia wiem że na takich częściach jak soczewka, szkiełka ochronne, dysze itp to nie warto oszczędzać bo na końcu wychodzi że i tak trzeba kupić orginalną:) bo zamiennik albo nie działa albo dużo szybciej się zużywa:)

Niestety płaci się za wszystko dlatego ja będę namawiał szefa na teleserwis:) jeszcze przez miesiąc mam gwarancyjny tyle że od Trumpfa:) A nie ukrywam często do nich dzwonie!:) A tak na marginesie co to jest dla firmy 2-3 tys rocznie? Powiedziałbym że grosze! A tak męczysz się sam krew Cię zalewa, maszyna stoi, itp.

Spróbuj zdobyć od firmy numer bezpośredni do serwisanta nie na teleserwis. Na tyle na ile znam chłopaków od wykrawarek to myślę że od laserów też będą chętni do pomocy:) A dwa teleserwis kosztuję około 2-3 tys (strzelam na oko) to i tak się opłaca:) Masz jedną wizytę mniej bo są często w stanie zdiagnozować problem. Krótszy postój maszyny jest wtedy i taniej o jeden przyjazd który jak sam wspomniałeś też nie jest tani! Ile teraz biorą 200zł/h?

Jeśli to jest Finn-Power to maszyna musi mieć już sporo lat. Ponieważ Finn-Power już nie istnieje. Teraz nazywają się Prima-Power. Ja bym próbował bezpośrednio w serwisie może ci telefonicznie pomogą.