Już od ładnych paru lat stała prędkość skrawania (G96) jest ustawiana domyślnie chyba we wszystkich tokarkach CNC
Podtrzymam swoją opinię, co do "Chińszczyzny", choć muszę przyznać, że na rynku pojawiło się sporo narzędzi chińskich dobrej lub bardzo dobrej jakości, ale ich cena jest jest 10-30% tańsza niż ceny markowych narzędzi po upustach. Widać jakość musi kosztować, i mówiąc "Chińszczyzna" mamy co innego na myśli. Uważam, że po 1-sze: jak się na czymś nie znasz, i chcesz coś wypróbować, to lepiej zacząć od sprawdzonego, trochę droższego rozwiązania, bo jest bardziej pewne. Przez dziadostwo możesz się niepotrzebnie zrazić do całkiem użytecznych pomysłów. Ogólnie w takiej sytuacji polskie narzędzia bywają dobrym kompromisem cena/jakość. Jak masz już z grubsza jakieś rozeznanie, to wiesz na czym możesz zaoszczędzić.="strikexp"
@Majster70
Nie do końca zgodzę się z Twoja radą aby nie używać chińszczyzny. W 90% jak nie 100% są to nadal dobre narzędzia z pokryciem ceramicznym. Na początek warto popróbować na chińczykach bo oryginalne noże są bardzo drogie.
Mnie osobiście zastanawiają te okrągłe, z tego co wyczytałem są dużo bardziej ekonomiczne...
2. Tokareczka kolego sssTomkasss jest nie najgorszą konstrukcją, i zdaje się o klasę lepszą od twojej i pewne rzeczy będą na niej łatwiejsze do osiągnięcia, szczególnie jeśli jest w dobrym stanie. Proponowałbym porównać masy obu tokarek, ta 35 waży pewnie 1,5T lub trochę więcej wobec "twojich" ?kg.
Moim zdaniem polskie narzędzia są rozsądnym kompromisem również z tego powodu, że w dużej części oferty firm typu Sandvik czy Seco są od początku projektowane pod nowoczesne obrabiarki z wyższej półki i nawet bardzo kosztowne rozwiązania nie będą dobrze pracowały na bardzo porządnych, starszych obrabiarkach. Zresztą są firmy wykorzystujące tą niszę i oferujące nowoczesne rozwiązania do starszych, trochę wolniejszych i mniej sztywnych obrabiarek. Bardzo dobre narzędzia, sprawdzające się również w sytuacjach gdzie obrabiasz trudne detale z tendencją do wpadania w drgania.
Odnośnie płytek okrągłych, to kolego strikexp, ze względu na twój sprzęt radzę ci trzymać się od nich jak najdalej. Są to bowiem narzędzia (to samo dotyczy frezów) które generują największe siły skrawania głównie ze względu na najdłuższą pracującą krawędź
Z tego samego powodu, jak kupujesz obojętnie jaką płytkę powinieneś kupować płytki z możliwie najmniejszym promieniem naroża (bodajże 0,2mm) co zaowocuje "lżejszą" pracą takiego noża. Niestety, wadą jest mniejsza trwałość płytki oraz praca z mniejszym posuwem maksymalnym, bezpiecznie ok. 40% R płytki, czyli dla R0,2 będzie to ok. 0,08mm/obr. Z posuwem max w stosunku do R producenci troszkę się różnią, najlepiej sprawdzić doświadczalnie na swojej obrabiarce. Ogólnie sugerowałbym kupno jakiegoś poradnika i poczytać go w wolnych chwilach, to ci zaoszczędzi sporo nerwów i pieniędzy, a nam śmiechu - niektóre twoje wypowiedzi nie mogą być inaczej odebrane. Bardzo fajny i praktyczny podręcznik wydał np Sandvik. Oczywiście ma on tę "zaletę" że promuję rozwiązania wyłącznie tej firmy, pomijając zagadnienia i obszary których Sandvik nie ma w swojej ofercie. Ale warto przeczytać, chociażby ze względu na terminy "techniczne" używane przez ciebie, np "pokrycia ceramiczne"
Za kolegą RomanemJ4
...
