Znaleziono 2 wyniki

autor: Majster70
19 sie 2020, 06:48
Forum: Ogólne dyskusje na temat oprogramowania CAD/CAM
Temat: Z pliku nc do obrazu bryły
Odpowiedzi: 10
Odsłony: 1270

Re: Z pliku nc do obrazu bryły

Butler pisze:To sobie wyobraź że są sytuacje w których trzeba sobie poradzić w takich problemach.

Nie o tym mowa w tym temacie, takie sytuacje też się zdarzają, jak w poście Kamara np czy u ciebie. Ale tu, tak jak ja to zrozumiałem, mając frezarkę 3 osie, regularnie, przy stałej współpracy, zlecasz na zewnątrz pisanie programów NC, a potem model (bryłę, powierzchnie) odtwarzasz z NC. Łapiesz absurd tej sytuacji?
autor: Majster70
18 sie 2020, 07:54
Forum: Ogólne dyskusje na temat oprogramowania CAD/CAM
Temat: Z pliku nc do obrazu bryły
Odpowiedzi: 10
Odsłony: 1270

Re: Z pliku nc do obrazu bryły

Do znalezienia zarysu detalu możesz użyć tak jak Kamar cimco edit. Do zweryfikowania, poprawek czy optymalizacji kodu NC możesz też użyć programów typu VeriCut - dosyć drogich - ale... ale chyba problem leży gdzie indziej.
Nie wyobrażam sobie używania programów tego typu do odtwarzania brył z NC do standardowych prac zlecanych na zewnątrz. To absurdalna sytuacja, żeby płacić za projekt w którym to projekcie ktoś już ten model wykonał, a potem z powrotem go odtwarzać z programu NC!
Do przenoszenia danych (rysunków, modeli) pomiędzy programami Cad używa się najpowszechniej w przypadku rysunków płaskich pliki formatu dwg/dxf, w przypadku modeli 3d (brył lub powierzchni) są to najczęściej formaty plików igs, stp (step) lub x_t (parasolid). Prawdopodobnie rozmawiamy o modelach 3d, czyli chodzi wymienione wcześniej formaty igs, stp (step) lub x_t (parasolid). Pomijam formaty ze skanowania 3d bo zakładam, że nie o nie tu chodzi. Jeśli posiadasz projekt w jednym z wymienionych formatów, możesz robić z nim wszystko, łącznie z programami wytwórczymi, obliczeniami itd. Nie spotkałem programu Cad który nie obsługiwałby któregoś ze wspomnianych formatów plików.
Przy zamówieniu zewnętrznym powinno być jasno zaznaczone, że chcemy dostać jakąś dokumentację - jaką - wyszczególnić co nam pasuje i tyle. Dokumentację zachować, bo najczęściej się przydaje. I to jest rozwiązanie problemu, (formaty neutralnych plików wymiany edytowalnych w każdym Cadzie podpowiedziałem) a nie inżynieria odwrotna w tym przypadku.

Moim zdaniem, albo twój znajomy jest:
- jeleniem i daje się walić w rogi,
- albo podcieraczem doopy szkłem, oszczędzającym do bólu na wszystkim. Często zleceniobiorca odbija to sobie później w ten sposób na naprawach, zmianach i poprawkach.
Ten stan rzeczy najlepiej zmienić.

Wróć do „Z pliku nc do obrazu bryły”