dackard pisze:Brakuje mi portalu gdzie wpisuję zapytanie"Jaką kupić tokarkę? Jaki kupić materiał, jaką kupić stal? Jaką kupić wiertarkę, gdzie wybierałoby się z filtrów parametry, które chcę uzyskać, ale nie techniczne, a praktyczne i wyskakiwałyby porównania względem ceny. Dlatego pytam i poszukuję w pełni subiektywnej odpowiedzi, lub proszę o pokierowanie, czego i w jakich pułkach cenowych szukać, jakich firm, jakich parametrów może też...

Aha, zapomniałem jeszcze o tym twoim problemie. Takie miejsca są w PL dostępne ( i w reszcie świata też), tylko nie nazywają się portal, a odpowiednio od od poziomu:
- zasadnicza szkoła zawodowa profil obróbka skrawaniem
- technikum mechaniczne - obróbka skrawaniem - zdaje się, że uczęszczałeś
- wydział technologiczne politechniki
+ odpowiednia ilość praktyki.

To czego żądasz, ten "czarodziejski portal" to typowe oczekiwanie ostatnich czasów, czyli omijanie stadium "czeladnika" lub używając terminologii sportowej przeskoczenie etapu "tysięcy godzin basenowych". Czasami jest to możliwe, a czasami nie. Ale to temat na inną dyskusję. No bo jeśli istniałyby takie darmowe super poradnie tematyczne jak szczegółowo rozwiązać wszystkie zawodowe problemy, to na czym polegałoby prowadzenie biznesu? Zastanów się natomiast, czego oczekujesz od tego forum, zrzeszającego ludzi bezinteresownie wymieniających się doświadczeniem.

Potrzebujesz zatem minimum: tokarki CNC z osią C (frezowanie, wiercenie, a być może C&Y), z przechwytem (przeciwrzecionem) - to akurat moim zdaniem lekki przerost formy nad treścią, na początek tokarz mógłby ręcznie przemocować detal, ale kto bogatemu zabroni.

dackard pisze:Mając tokarkę, można też postawić przy niej człowieka, który będzie produkował drobne elementy dla podobnych mi ludków. Ja zarobię i On zarobi.

I tu dochodzimy do sedna sprawy: obecnie człowieka który samodzielnie ustawi (a nie tylko obsłuży) taki sprzęt, będzie ci trudno znaleźć poniżej 4 tys. netto. Dodaj podatki, ZUS, itd itp - wyjdzie ci >60 tysi rocznie.
Zakładając, że masz dla niego robotę: poszukaj najpierw dobrego człowieka, a potem kup obrabiarkę z odpowiednim sterowaniem pod niego.
Bo jak facet będzie miał doświadczenie z Mazaka, a ty mu kupisz Okumę lub obsługuje Siemensa a ty mu Fanuca, to oczywiście tracisz dodatkowy czas na wdrożenie. Po wtóre, gość ci lepiej doradzi niż najlepsi spece z forum, bo będzie miał ciebie pod ręką, dopyta się jak nie będzie czegoś wiedział.
Oczywiście zakładam że nie trafisz na jakiegoś oszołoma.

Z tego co piszesz, wynika, że masz problemy z prototypami, domyślam się, że z powodu małych ilości wszyscy cię olewają.
Jeżeli wyobrażasz to sobie w ten sposób, że kupujesz jakąś śrubę z nierdzewki i ją delikatnie przerabiasz, to samo z tulejami z tworzywa, to przy niedużych ilościach zupełnie wystarczy ci konwencjonalna tokarka. Jaka, to kwestia gabarytów i dokładności - o tym za bardzo nie pisałeś. Laptopa wykorzystasz do niej w ten sposób, że zrobisz sobie w Cad rysunek. Taką tokarkę konwencjonalną kupisz w granicach 3-15 tys zł, w głównie w zależności od tolerancji detali. CNC - zapomnij, przynajmniej na początku, jeżeli ma to zarabiać na siebie, kiedy liczysz czas i pieniądze.
Amatorzy tego nie robią, czas poświęcony na wykonanie detalu to dla nich przyjemność.