creative21 pisze:chciałem to ogarnąć jakimiś kursami studiami żeby nabrać takiej podstawowej wiedzy "co z czym się je" żeby później się nie motać z tym
Część 2 moich wypocin: kursy raczej zbędne, najlepiej zatrudnić się do przyuczenia do zakładu, najczęściej niewielkiego, gdzie są produkowane krótkie serie. I próbować czegoś się nauczyć na miejscu, być aktywnym.
Czego nauczyć się wcześniej, może w domu? Podstaw rysunku technicznego i podstawowych pomiarów przyrządami typu suwmiarka, mikrometr, może średnicówka - to trochę zależy od obsługiwanej obrabiarki.
Na początku nie masz co liczyć na kokosy, bo niewykwalifikowany pracownik produkcyjny bez doświadczenia pensje ma raczej niewysoką.