Butler pisze:Jak przeliczacie parametry na obróbkę? Bo przecież jak płytka APKT ma dla zwykłej stali katalogowe Vc=300 i fz=0,15 to wyliczając dla głowiczki 25mm 3p parametry by były 3800obr/min i posuw 1700mm/min. Trochę śmiesznie by to HSM wyglądało

Dla głowiczki Seco ø25 R217.21-1225.RE-R125 dla stali do ok.32HRC np 1730 lub 2312 daję S2000 obr/min posuw 4 000 mm/min ap 0,5mm, minimalny promień ścieżki z Cama 1mm, czyli wychodzi fz 1mm/obr, bo mam tą głowiczkę w wersji 2 piórowej.
Przy obróbce szybkościowej wychodzi problem kinematyli obrabiarki. Nie za często obrabiam aluminium, ale tam zgrubna obróbka HSM nie sprawdza się na starszej obrabiarce, bo ta nie wydoli z posuwami, i przy pracach które mam, tzn ścieżka jest pokręcona, nie ma prostych lub dużych łuków, i tak jechałbym z parametrami niedużo większymi jak do stali. Także tak jak pisałeś, obróbkę dostosowujesz do tego co robisz.

Natomiast do prac gdzie masz mało pionowych ścianek tak konkretna głowiczka idzie ładnie, szczególnie w stalach, również trochę ulepszonych.

No tak na poboczu wydarzeń: można obrabiać w miarę wydajnie detale które ciężko inaczej obrobić ze względu na wysięg narzędzia lub małą sztywność układu. Głębokie kieszenie, lub wiotkie detale ,musisz obrabiać małym wiórem (zazwyczaj małe ap), tu obróbka HSM jest jak znalazł.
Ponadto ze względu na specyfikę pracy większość głowic do obróbki zgrubnej HSM dobrze się sprawdza przy starszych lub mało sztywnych obrabiarkach - ot taki mały paradoks.
Ale tak naprawdę największa korzyść z HSM jak dla mnie to ładna, gładka powierzchnia wykonana na gotowo, z którą ślusarz nie musi się już męczyć lub męczy się dużo mniej. To oczywiście przy pracy frezami, nie głowiczkami.