2-gi znajomy ma 1-ną i jest zadowolony. Obaj mają jeszcze inne frezarki DMG-Mori do "cięższych" prac.
Ich opinia o frezarkach serii Eko jest podobna: w odniesieniu do ceny to nienajgorsze, ale delikatne obrabiarki do lżejszych prac.
Myślę, że jeśli główne zastosowanie to obróbka miedzianych elektrod, to ta obrabiarka może się wam sprawdzić. Pewnie lepiej coby miała szybsze wrzeciono, bo te 12k to trochę mało do małych i mikrofrezów dla wydajnej obróbki elektrod miedzianych. Co do grafitu: nie mam doświadczenia.
Co do sterowania Siemensa nie masz się tak bardzo czym przejmować, bo przy formach/elektrodach i tak 98% czasu obrabiarka pracuje na programach generowanych z Cama, a nie ze sterowania. Ze sterowania (pulpitu) programujesz głównie otworki, proste ścianki do ustawiania kierunku i takie tam pierdółki. Inna rzecz, czy uwzględniłeś Cama w swoich przemyśleniach.
Dla mnie, największą wadą DMG jest serwis pogwarancyjny. Firma ta skupia się na dużych klientach, i ma w doopie warsztacik z 1 obrabiarką DMG. Jak mają więcej pracy, to lądujesz na koniec kolejki. Pierwszeństwo mają serwisy gwarancyjne, te z umowami serwisowymi, duzi klienci, a ty na samym końcu. Tak miałem przy wymianie śrub Y i Z. Przyjechał serwisant, potwierdził moją diagnozę, że śruba w osi Y zużyta, dodał, że przy okazji wypadało by też wymienić w osi Z. Śruby przyszły po 2-3 dniach, ale na następną wizytę serwisanta musiałem czekać 6 tygodn
