z tym wierszowaniem HSM 0,05-0,2 stali >50HRc to prawda, z tym, że przy topowym sprzęcie posuw to 8000-25000 mm/min przy ładnie wyprofilowanej powierzchni, obróbka na gotowo trwa kilkadziesiąt godzin, czyli max kilka dni a nie miesiąc. Gotowy tłocznik z obróbkami ślusarską itd to miesiąc + ewentualne poślizgi, bo nikt zazwyczaj nie robi tylko 1 roboty.bartuss1 pisze:koleha majster zapomniał dodać ze frezy typu VHM do HSM polecą wierszem nie wiekszym jak 0,05 - 0.2 mm, wiec obróbka formy do lopaty bedzie trwala miesiąc hehe.
Co do projektowania form to samodzielnie projektuję formy do gumy na swoje potrzeby co jest moim głównym zajęciem, inne - wtryskowe, tłoczniki itd głownie wg projektów klienta. Sam piszę/robię programy na obrabiarkę i głownie sam ją ustawiam. Tak to już jest w small busnessie.
Co do rynku używanych obrabiarek, to jest tak jak z używanymi samochodami, trzeba patrzeć realnie, nikt nie kupuje maszyny żeby stała w hali, tylko co by na siebie zarabiała. Nie nazwałbym tego polem minowym, handlarze zawsze ci mówią to co chcesz usłyszeć, czyli że samochód stał w garażu i dziadek jeździł tylko niedzielami do kościoła, a obrabiarka od czasu do czasu obrabiała coś z aluminium. Większą pewność będziesz miał o warunkach pracy jak np kupisz ją bezpośrednio od użytkownika, no bo co ci będzie mógł powiedzieć np ktoś z odlewni żeliwa? Przecież jeśli powie ci, że tylko i wyłącznie do obróbki modeli odlewniczych to go po prostu wyśmiejesz.