Znaleziono 1 wynik

autor: Majster70
01 wrz 2014, 10:44
Forum: CNC podstawy
Temat: Mój początek z CNC
Odpowiedzi: 2
Odsłony: 1637

kamiloppsppp pisze:Obecnie zarabiam 1250zł netto i tu moje pierwsze pytanie czy to nie za mało i na jakie zarobki moge liczyć w przyszłości.?
Tokarz, frezer w okolicach Warszawy z doświadczeniem może liczyć na 2,5-3 tys. netto. Więcej jak umie zaprojektować formę czy wykrojnik czy co tam potrzebne i wykonać dany projekt samodzielnie (samemu lub ustawić innych) od początku do końca.
kamiloppsppp pisze:moje drugie pytanie zostać przy frezarkach czy iśc w strone elektro-drążarek.?
To zależy co ci się bardziej podoba, co bardziej preferujesz. Jak sam zauważyłeś elektrodrążarki spotyka się raczej tylko w narzędziowniach, frezarki i tokarki są powszechne również na produkcji.

Odnośnie twoich zarobków nie umiem ci powiedzieć czy to nie za mało, bo to zależy od twojej pracy. Zdaje się, że najniższa krajowa jest trochę wyższa, więc pewnie pracujesz na niepełny etat. Kwestia kasy to kwestia twojej przydatności dla zakładu. Jesteś w bardzo dobrym dla siebie miejscu z punktu widzenia twojej kariery zawodowej, bo będąc świeży w narzędziowni cały czas się uczysz, a przy jednostkowej produkcji łatwo spieprzyć coś wartego kilkaset godzin pracy. Ciężko jest pracodawcę namówić na kogoś bez odpowiedniego doświadczenia.
Przy pierwszych latach pracy twoja wartość na rynku pracy będzie dość szybko rosła. Powinno to mieć odzwierciedlenie w twoich zarobkach. Na twoim miejscu popracowałbym w firmie ze 2 lata, starając się o podwyżki i wybadać i le zarabiają starzy pracownicy. Jeśli w twojej firmie np frezer z 10-letnim doświadczeniem przy narzędziach zarabia niewiele więcej od ciebie, to chyba zostań frezerem, nabierz doświadczeń i po 2 latach szukaj lepszej pracy. Jako frezerowi będzie ci łatwiej ją znaleźć.
W ogóle lata po szkole, kiedy jeszcze nie masz rodziny na utrzymaniu, poświęciłbym na zdobycie doświadczenia, nie trzepaniu kasy, wszak jesteś na garnuszku mamusi. Idealnie, gdyby udało ci się oprócz pracy np jako frezera popracować troszkę na innych obrabiarkach, np na elektrodrążarkach itd, i również starać się nauczyć programować w camie. Tak wyrastają najlepsi technolodzy i programiści - chodzi mi o doświadczenie z pracą przy obrabiarce, takiego nie zagnie żaden operator :wink: Tylko praca w narzędziowni daje taką szansę i o to bym się starał w najbliższym czasie, a mniej uwagi poświęcałbym kasie. Poczytaj wątki o szkoleniach na forum, wielu chce płacić za kursy, ty to masz w pracy. Po zdobyciu doświadczenia, np 2-letniego zacząłbym rozglądać się za kasą.

Wróć do „Mój początek z CNC”