Panie studencie, nikt się za Pana nie nauczy, radziłbym wziąć do ręki dowolny katalog firm typu Sandvick, Seco, Mitsubishi, Iskar, Walter itd i poczytać o doborze płytek w zależności od zastosowań i od obrabianych materiałów.wirtualnyjan pisze:to nóż nie ma znaczenia jaki wezmę, liczy się tylko jaka płytka?
W teorii tokarza wygląda to w dużym uproszczeniu tak:
Bierzesz do łapki rysunek i :
1. dobierasz płytki ze względu na kształt płytki cobyś mógł obrobić zarys kształtu detalu. Np do rowka zewnętrznego na wałku dobierasz taki kształt płytki której kształt i rozmiary pozwalają ten rowek wykonać.
2. jakby jednocześnie dobierasz płytki ze względu na rodzaj obróbki: do obróbki zgrubnej czy wykańczającej.
I tutaj tkwi to co najtrudniejsze dla ciebie, płytki tego samego kształtu (znormalizowane) występują w 2 odmianach: o dodatniej geometrii kąta natarcia i ujemnej geometrii. Płytki o dodatniej geometrii wymagają noży (oprawek) innych niż płytki o ujemnej geometrii.
Płytki ujemne cechują się dużą trwałością oraz ekonomicznością pracy, do tego są 2-stronne, czyli oprócz tego że pojedyńcza krawędź obrobi więcej materiału (szczególnie ze względu na możliwość osiągnięcia kilkukrotnie większego posuwu) i trwałość, to ma jeszcze 2 x więcej krawędzi skrawających. Np płytka typu WNMG.... ma 6 krawędzi skrawających zamiast 3 krawędzi jak analogiczna płytka dodatnia WCMT.... .
Jednak coś za coś, geometria ujemna generuje duże opory i wymaga sztywnych obrabiarek. Co za tym idzie pewnych detali np wiotkich wałków może nie dać się obrobić płytkami ujemnymi a dodatnimi i owszem. Z powodu mniejszych oporów skrawania płytki dodatnie dedykowane są do obróbki wykańczającej lub do obróbki otworów przy pracy na dużych wysięgach coby nóż nie wpadał w drgania.
Ogólnie gdzie tylko się da stosujemy płytki ujemne, najlepiej również do obróbki wykańczjącej bo wychodzi taniej (ekonomiczniej).
O geometrii noża tokarskiego proponuję żebyś sam sobie poszukał odpowiednich rysunków, są w każdym poradniku i podręczniku.