ArturMAZAK pisze:Dodam, że ostatnio robiłem otwory 40H7 cyrkulacyjnie i przez około 30-40 otw. nie trzeba było wpisywać zadnej korekcji.
Generalnie maszyna "trzyma" wymiary, ale czy jest to dopuszczalny wynik jak na 20 letnią maszynę?
Zależy co robisz, skoro obrabiarka trzyma wymiary, najprawdopodobniej ma liniały które podczas pracy korygują luzy. Problem może wystąpić przy "urodzie" powierzchni, np frezowaniu gniazd form powinno być widoczne załamanie światła w miejscu gdzie napięcie od pracy freza kasuje luz, np w okolicy godziny 3 i 9 przy frezowaniu współbierznym powierzchni kulistych i może to być dyskwalifikujące dla formy . Przy częściach typowo mechanicznych nie powinno być problemu. Nigdy nie pracowałem na Mazakach, być może w takiej sytuacji trochę szybciej zużywają się frezy, ale 0,04 to nie jest jakaś gigantyczna wartość. W starszych obrabiarkach zazwyczaj występują kontrnakrętki do kasowania tego luzu na śrubach pociągowych, dla serwisanta znającego obrabiarkę to max 1 godzina roboty

- przynajmniej w obrabiarkach niemieckich bo z takimi miałem do czynienia. W nowszych typach niestety trzeba wymienić całą śrubę z nakrętką, a to grubsza sprawa
