MichałM12 pisze:czy obróbka scianek pod kątem nie może odbywać sie frezem palcowym bez promienia wierszowaniem?
czy chodzi tu o jakość powierzchni?

Chodzi tu głównie o trwałość narzędzia, frez palcowy walcowy zaszlifowany na ostro bez żadnego promienia szybko się wykrusza przy kopiowaniu wierszowaniem i powierzchnia wychodzi wtedy niedokładnie. Pomaga choćby najmniejszy promień na krawędzi pióra, np 0,2mm, to zwiększa trwałość narzędzia. No ale czasami musisz tak ustawić obróbkę, bo inaczej nie dasz rady wykonać zlecenia

Jeżeli masz frezarkę pionową, to najprościej :
a) przymocować kostkę łapami do stołu i obrócić ją o żądany kąt, tak oby skośna ścianka była ustawiona wzdłuż osi X, i wystawała poza krawędź stołu lub nad rowkiem teowym i obrobić ją frezem palcowym. Jeżeli kostka jest zbyt gruba bo z tego rysunku nie widać np. 200mm, to z powodu zbyt dużego wysunięcia z freza z oprawki zejdzie ci się zbyt długo i ten sposób odpada, po za tym z powodu odpychania lub zaciągania frez może się uginać i powierzchnia nie wyjdzie zbyt równa. Wtedy lepiej złapać kostkę w imadło uchylne i je odchylić o zadany kąt. W ostateczności zostaje ci wierszowanie, to wyjdzie najdłużej. Najlepiej wykonać je frezem zakończonym promieniem - kulką. Dla frezów węglikowych Vc 100-250 m/min, u ciebie może być bliżej górnej granicy bo kąt 30 daje dużo niższą rzeczywistą prędkość skrawania. Posuw na gotowo dla kulki 12mm to 1000-2000mm przy naddatku do 0,5mm, wierszowanie co 0,4-0,6 mm w zależności jak gładką powierzchnię chcesz dostać (chodzi o chropowatość), ale musisz wcześniej zgrubnie wyskurować powierzchnię z dużo mniejszymi parametrami. Dokładniej dobierzesz parametry zerkając do katalogu.
Edit : zauważyłem wymiary przygotówki 10x10x10 : złap w imadło i odchyl, obrób 1 zgrubnym przejściem i 1 na gotowo frezem palcowym płaskim fi 12 lub jakąś małą głowiczką i po kłopocie. Vc ok 100 m/min dla freza, ok. 200m/min dla głowiczki.