Znaleziono 2 wyniki

autor: Majster70
08 lis 2017, 07:35
Forum: Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery
Temat: jake place
Odpowiedzi: 50
Odsłony: 15623

Re:

lolo2 pisze:
04 lis 2017, 08:00
..........................

Kolejna sprawa to glosna ostatnio Repolonizacja. Zauwaz ze wiekszosc firm o kluczowym znaczeniu jest zagraniczna. Znowoz cala smietanke spija zachod a pracownikom placi sie "jak najmniej" blokujac w ten sposob rozwoj plac. Huty sprzedane, zwirownie sprzedane a kopalnie weglowe unia chce nam zamknac, stocznie zamkneli staraja sie otworzyc na nowo, LOT i PKO prawie sprzedany. Nie mozna sprzedawac newralgicznych - podstawowych zrodel gospodarki.
.........................
Z tym fragmentem twojej wypowiedzi się nie zgadzam. Tzw repolonizacja to po prostu zapewnianie ciepłych posadek dla kumpli oraz odwdzięczanie się tych kumpli za zapewnienie im tych posadek. Krótko mówiąc złodziejstwo kontrolowane, niezależnie od aktualnej partyjnej koniunktury - tzn teraz PIS wcześniej PO.

Co do kluczowych firm czy szerzej kluczowych gałęzi dla gospodarki - tu zgodziłbym się do kogoś dokładać, gdyby wcześniej było ustalone które to gałęzie są kluczowe. Ale na to żaden polityk nie pójdzie, bo to bardzo ograniczałoby mu możliwości wyciskania państwowej kasy. Gdyż na pewno nie są dla polskiej gospodarki kluczowe kopalnie węgla kamiennego ( a przynajmniej 90% z nich), huty, PKO, czy LOT. Mógłbym zgodzić się na pewne firmy z branży energetycznej czy wojskowej, no ale LOT? LOT jest dla mnie najlepszym przykładem firmy, która choć po 20 latach restrukturyzacji wreszcie zaczęła sobie jakoś radzić, to powinna upaść dużo wcześniej - zaoszczędzilibyśmy grube miliardy zł. Gdyby to zależało ode mnie, wykroiłbym z niej nieruchomości (np biurowiec w części biznesowej warszawskiego Mariota itd), zostawił tylko część lotniczą i opchnął taki lotniczy LOT nawet za żadne pieniądze - zaoszczędziłbym w ten sposób później wydane ciężkie, ciężkie miliardy. Co innego Porty Lotnicze - te uznałbym za dobro strategiczne - te są tak jak opisana przez ciebie kopalnia - samoloty muszą gdzieś lądować.
Jestem za jasnymi zasadami - jeżeli coś jest naprawdę strategiczne - trudno, mogę dopłacać do tego biznesu - ale dlaczego ma dopłacać do złodziei z LOT-u, kopalni, hut, czy Ursusa? Mogę tak śmiało powiedzieć, mieszkam przez całe życie w Piastowie obok Ursusa i byłem wieloletnim, naocznym świadkiem jak ten zakład był rozkładany i rozgrywany przez wszystkich, Na wskroś uczciwych ludzi mogłeś tam na palcach 1 ręki policzyć - poza nimi kradli wszyscy, poczynając od kierownictwa, przez związki zawodowe, na załodze kończąc. Dokładnie tak samo jest w kopalniach węgla kamiennego, Nie zgadzam się na dokładanie do takich przedsiębiorstw. Powinny być traktowane dokładnie tak samo jak moja firemka - teraz jestem obywatelem 2 kategorii, chłopkiem pańszczyźnianym dojonym przez państwo pod sztandarami dokładania do państwowych przedsiębiorstw. Nie mam nic przeciwko własności państwowej, ale jak firma trwale nie zarabia, to powinna upaść. Blokuje tylko zasoby i demoralizuje ludzi. Ostatnio nie ma nawet przeciwwskazań bezrobotnych bo bezrobocia w PL w dużych miastach już nie ma.

Co do reszty twojej wypowiedzi pełna zgoda.
autor: Majster70
02 lis 2017, 15:39
Forum: Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery
Temat: jake place
Odpowiedzi: 50
Odsłony: 15623

CFA pisze:Ogólnie jest to efekt organizacji i dyscypliny pracy gdzieś tak ze dwa poziomy wyżej niż u nas.
Ogólnie to wydaje mi się, że jest to bardziej efekt całościowy, oprócz organizacji i dyscypliny dodaj finanse, marketing i większe zaawansowanie konstrukcyjne. Chodzi o to, że najwięcej zarabia pomysłodawca z zapleczem konstrukcyjno-technologiczym, organizacyjnym, finansowym, marketingowym i dystrybucyjnym. Czyli ktoś, kto zleca wykonanie detalu powiedzmy w Chinach czy Polsce, a u siebie ma ewentualnie końcowy montaż, dołoży marketing i ma zapewnioną dystrybucję spija śmietankę mówiąc kolokwialnie. W skali kraju to się przekłada na zarobki również zwykłych szaraczków. Gdy w Polsce więcej własnych znanych marek lub w końcowych produktach będzie więcej wkładu "intelektualnego" jak to się ładnie mówi to i w końcu szaraczek będzie więcej zarabiał. Zresztą powoli się to dzieje.

Wróć do „jake place”