Odpady, rejestrujesz się w Urzędzie Marszałkowskim, deklarujesz nie przekroczenie pewnych wartości np spalonego paliwa itd. Zakładasz odpowiedni rejestr gdzie dokumentujesz co i ile "wyprodukowałeś" odpadów. Generujesz kartę przekazania odpadów jak chcesz sprzedać wióry, jak się umówisz to wpis (internetowo) za transport robisz ty lub "złomiarz". W przypadku wiórów w przypadku małego zakładziku jak twój po prostu załatwić sprawę na lewo do rączki. Co innego w firmach produkcyjnych z tonami odpadów. W przypadku chłodziwa, i tym podobnych do mnie przyjeżdża firma z beką i systemem filtrów na samochodzie, pompują i filtrują, a oczyszczoną "wodę" mogą wylać nawet do kanalizacji - a przynajmniej tak było kilka lat temu. Generalnie na początku dobrze się rozeznać w temacie co możesz olać do którego momentu.
Z BHP jest tak samo, najlepiej fundnij sobie szkolenie, jak ty gdzieś jedziesz to nie jest drogo. Bez ludzi można jechać z minimum BHP, tu musisz być świadomy, że kłopoty zaczynają się dopiero w razie jakiegoś wypadku, np pożaru, ubezpieczyciel odmówi ci wypłaty odszkodowania np lisingowanego (lub leasingowanego
) sprzętu jak nie masz np książki przeglądów aktualnej czy instrukcji stanowiskowej BHP - no każda firma ubezpieczeniowa ma trochę inaczej. Są też urzędy typu PIP czy po prostu życzliwy inaczej sąsiad. Czyli nawet przy braku pracowników załatw sobie kilkugodzinne szkolenia BHP dla ogólnej orientacji w temacie.
