Dodam jeszcze, że warto by było rozważyć też zamówienie tokarki w konfiguracji z uchwytem 4-szczękowym, w zależności od dokładności tych kwadratów samocentrującym lub niezależnym - macie doświadczenie z konwencjonalnych tokarek, z CNC będzie identycznie.
Gdybyście się upierali przy wersji z toczeniem kwadratów, lepsze było by łoże z prowadnicami ślizgowymi (trochę wolniejsze pomocnicze ruchy G0 ale lepsze tłumienie drgań i większa żywotność przy zmiennych obciążeniach), przy wersji z wstępnym frezowaniem ma to mniejsze znaczenie, mogły by być i wózki (bloki łożyskowe toczne).
Poza tym, przy rozmowach z dostawcami obrabiarek, koniecznie umówić się na próby z waszymi detalami. Pojechać nie z 1 i nie z 2, im bardziej różnorodne tym lepiej, najlepiej wziąć też najcięższe "przypadki" do testów.
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Tokarka CNC do stali”
- 15 paź 2019, 07:21
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Tokarka CNC do stali
- Odpowiedzi: 11
- Odsłony: 1661
- 14 paź 2019, 08:01
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Tokarka CNC do stali
- Odpowiedzi: 11
- Odsłony: 1661
Re: Tokarka CNC do stali
djadamus pisze:- zalezy nam nie na wydajności urządzenia, ale na pełnym automatyzmie (czyli pracownik zakłada próbkę, startuje maszynę i odchodzi)
Tutaj mam pewne obawy. Zakładam że chociaż detale jednostkowe, to pewnie powtarzają się w regularnych odstępach czasu. Pewnie po iluś tam razach zrobienia podobnej próbki doszlibyście do tego, które detale trzeba nadzorować, a które nie. Ale, skoro za każdym razem materiał może być inny, to przy toczeniu ulepszonych, długich detali mających tendencję do wpadania w drgania, płytki mogą wykruszać się w sposób niepowtarzalny.
Myślę, że rozwiązaniem mogła by być mała tokarka z napędzanymi narzędziami. 1 obróbką byłoby frezowanie zgrubne kantów przekroju frezem z oprawki promieniowej detalu podpartego konikiem.
Nie będzie to wydajne rozwiązanie, ale po iluś tam wykonaniach pod nadzorem, do osiągnięcia w pełnym automacie.
Z tym budżetem powinniście też się zmieścić.