Po pierwsze żadnego podwijania rękawów - muszą być zapięte mankiety.
Po drugie - spodnie typu ogrodniczki odpadają!
Stój zawsze z prawej strony imaka nożowego - nigdy po lewej, bo się pochylisz, złapie za bark i cię nie ma. Żadnych ozdób na pazurach , ani zegarka.Zawsze okulary ochronne.
Wcale jej tam nie wkładałem,a imak był sprawny.Po prostu uderzyłem w rękojeść imaka i obracałem właśnie rękojeścią,ale było za blisko.Teraz zawsze odsuwam imak,lub zatrzymuję wrzeciono.
Również zaliczyłem wypadek na tokarce.Obracałem imak nożowy na tokarce,który był za blisko uchwytu.Wynikiem było uderzenie szczęki w grzbiet lewej dłoni i rozerwanie dłoni między 3 a 4 paluchem.
Znajomy pracował na frezarce.Miał zamocowaną płytę i obrabiał dużą głowicą na sporych parametrach.Podszedł kolega,a frezer zatrzymał maszynę.Pogadali i rozeszli, a frezer włączył frezarkę zapominając zabrać dłoń z elementu.Stracił połowę dłoni.
Pracując na maszynie mam jedną zasadę-przy zmianie noża wolę zatrzymać tokarkę,a po drugie nie pozwalam nikomu zbliżać się do mojej strefy."Moja strefa" - czyli miejsce które zajmuje drabinka- pomost przy maszynie.