Ja zamontowałem planszajbę Fuerdy 160mm, dorobiłem przejściówkę z blachy 25mm.Wyciąłem z tej blachy na plazmie CNC okrągły plaster o średnicy 165mm, wywierciłem -używając tokarki i przystawki do frezowania-bo nie mam wiertarki stołowej - 3 otwory i je nagwintowałem pod M8.Następnie zamocowałem do tarczy zabieraka i wziołem się za toczenie.Wszystko poszło jak z płatka tolerancja spasowania nowej tarczy zabierakowej do planszajby jest taka że kołnież ma może setkę różnicy od podtoczenia w uchwcie.Następnie ściągnąłem obrobioną całkowicie nową tarczę zabieraka i zamontowałem uchwyt 3 szczęk. i znowu wiercenie za pomocą przystawki tym razem pod 4 otwory -na nowy uchwyt. Bicie na oryginalnej tarczy zabieraka 0,009 - 0,01 od czoła jak na boku, na dorobionej tarczy zabieraka podobnie.Bicie na nowym uchwycie ok 0,02-0,03 -ale taką douszczalną wartość podaje producent.A bicie na zamontowanym w uchwcie idealnie okrągłym wałku spokojnie można ustawić na mniej niż pół setki

większej dokładności nie potrzeba
Kolego RomanJ4 nie neguję Twojego doświadczenia ale czasami jest potrzeba zrobić np bardzo dokładny rowek na wałku fi 30mm w odległości100mm od zamocowania w uchwycie ,wtedy w uchwycie nie ma prawa być bicia,czasami nie da się zamontować elementu w kłach-bo trzeba wiercić nakiełki , wtedy dobrze ustawiony uchwyt to podstawa
