A więc po kolei. W obudowie stołu od strony zewnętrznej wyfrezowałem wnęki do mocowania. Opisałem w stopniach tarczę stołu. Zrobiłem i opisałem podziałkę na tarczy ślimaka. Tarcza jest mocowana tak by można było ją zerować.
Przeciwna strona ślimaka jest podparta na kulce z łożyska z możliwością kasowania luzu. Obudowa została pomalowana
farbą młotkową. Po posmarowaniu elementów trących zmontowałem całość. Myślę że stół obrotowy z ręcznym napędem nie raz się przyda. Jedyna niedogodność to podział 1:100, co na tarczy ślimaka wychodzi 3.6 stopnia na obrót.
No ale to też jest do zaakceptowania.
Na koniec chcę podziękować koledze Tomkowi "Anonymos" liderowi forum za bezinteresowne przekazanie zestawu ślimak i ślimacznica. Był to taki doping by ten zestaw wykorzystać.








