Pamiętam to oprzyrządowanie z lat 70-tych. W skrócie UPS. Uniwersalne Przyrządy Składane. W Bielsku-Białej był zakład firma mająca masę tych podzespołów, płyt z rowkiem T, różnej wysokości klocki, śruby, tulejki wiertnicze.
Zawoziło się do nich element który miał być poddany obróbce, szczególnie rozstaw otworów. Oni z tego składali przyrząd, najczęściej do wiercenia i rozwiercania. Wymienne tulejki gwarantowały wiercenie wstępne, następnie wiercenie pod rozwiertak, na koniec rozwiercanie. Trzeba przyznać że było to bardzo pomysłowe rozwiązanie, a co najważniejsze to powtarzalność.