a o ci dobre bo u mnie w zakładzie akurat Pan Kazik jest tokarzemxaveri pisze:No właśnie - ma ktoś jakiś pomysł na solidne i pewne zamocowanie nakrętki trapezowej bez kołnierza? Od razu powiem, że na nakrętki z kołnierzem mnie nie stać... I nie mam za bardzo gdzie zamówić, żeby mi np Pan Kazio zrobił...

BTW
Ja zawsze daję dwie nakrętki trapezowe ponieważ już 2 razy się przejechałem na tym że jedna nie dość że miała luz topo jakimś czasie w ogóle się nie nadawała do pracy,poprostu szybko się wyrobiła i luzy zwiększyły się dosyć bardzo...