guardian_angel,
Tylko widzisz , klient często po takim zakupie może się przejechać finansowo.
Bo maszyna już kupiona a nie zarabia i działalność upada powoli...
I ja mogę też nie dotrwać tego ,że kupi ode mnie ..
Niestety szara rzeczywistość...

Oczywiście mowa o większych sprzętach.
Bo w przypadku jakiś mniejszych rzeczy to bubla wywali i kupi droższe lepsze...

Proste... należy robić swoje i cały czas podnosić jakość usług nie patrząc na "krzaki".
Rynek sam takie chwasty wyplewi

Nie do końca się zgodzę...
Dajmy na to produkujesz maszyny przykładowo tokarki.
Normalnie tokarka u Ciebie kosztuje 50tyś , jest dopracowana z gwarancją itp
A jakiś garażowiec zaczyna robić za 30tyś.
Efekt jest taki ,że on sprzeda zarabiając na tym może z 5tyś..
Klient się męczy bo kupił bubla , ale już nie kupi do Ciebie bo kasa wydana i nie ma na następną.
A ty stoisz z maszynami i nie sprzedajesz..
Ja niestety tak to widzę na dzień dzisiejszy....

guardian_angel pisze: Kiedy wszyscy zaczną szanować swoją pracę i czas to wtedy uzdrowi się rynek.

Niestety kolego masz rację ...
Ale co robić? Jak rywalizować z firmami garażowymi krzakami?
Oni nie mają kosztów i robią tylko byle coś robić i jakoś zarobić..