Poza tym, o czym my mówimy. Hiwin to też chińszczyzna.

niestety
i jak tu teraz maszynę zbudować...
kupisz takie , ładnie wygląda bo oszlifowane itp
a po miesiącu działa tragicznie albo nie działa
i potem pojawiają się posty ,że wałki podparte to bee itp.
ale trzeba zwrócić uwagę, że wałki podparte też są dobra ale np SKFa czy innego
dobrego producenta. Lecz wtedy są one w cenie 3x większej...

Miałem jakiś czas temu u siebie centrum obróbcze i latało właśnie na wałkach podpartych fi60

piotr_olbrysz pisze:A kolega da kasę? To nie ma problemu. Kupię wszytko za Odrą, a najlepej gotową maszynę.

Wiem wiem wszystko kosztuje...
Ale Ty chyba nie wiesz ile nerw mi już napsuły te skośnookie wałki podparte...

piotr_olbrysz pisze:czy tolerancja wykonania otworów

Panowie o czym Wy piszecie...

chyba tolerancja rozstawu otworów...
ja raz zakupiłem wałki podparte to rozstaw otworów był w 3 du** rozstrzelony
jednym słowem jedna wielka loteria...
jeśli to ma iść do frezarki itp to lepej zainwestować w hiwinka czy coś tego typu...