Witam
Przepraszam ze nie pisałem ale czytałem czytałem i coraz bardziej mnie to przeraza no ale jak nie spróbuje to sobie będę w brodę pluł.
Odpowiadając na pytania, dostęp do narzędzi myślę ze dość spory tokarki, frezarki, wiertarki stołowe na zakładzie są i koledzy frezerzy i tokarze myślę ze z chęcią mi pomogą parę elementów zrobić.
Plany się troszkę zmieniły wiec tak pomysł mam taki powiedzcie czy to ma sens.
Śruby trapezowe mam 3 z podnośnika od malucha ok 400mm do tego dorobić pasowana nakrętkę z brązu, idąc dalej myślałem żeby prowadnice zrobić z pręta ciągnionego fi20 robionego w tolerancji h9 i do tego zastosować tuleje z teflonu.
Na razie tyle mych pomysłów ma to jaki kolwiek sens?
Na zakładzie zostałem skarcony za pomysł z tulejki z teflony gdzyz teflon jest za miękki i będzie się zacierał. Ale wolalem jeszcze tutaj zapytac.
z gory dzieki za odp
P.S
Zamiast teflonu można by bylo zastosować POLIAMID (BORAMID)??
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Frezarka o polu roboczym 400x300x70 poczatki”
- 12 gru 2011, 23:15
- Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
- Temat: Frezarka o polu roboczym 400x300x70 poczatki
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 2953
- 07 gru 2011, 20:57
- Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
- Temat: Frezarka o polu roboczym 400x300x70 poczatki
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 2953
Frezarka o polu roboczym 400x300x70 poczatki
Witam
Panowie naszła mnie chęć stworzenia frezarki CNC.
Szukam jakiegoś projektu (lecz znaleźć nie mogę) w którym za prowadnice będą służyły kątowniki i zwykle łożyska. Śruby napędowe myślę żeby dać M10.
Dobra może coś podpowiecie w sprawie tych prowadnic, mam jakby dwa pomysły, pierwszy pomysł wygląda tak ze na do profilu stalowego jest przymocowany walek i po tym walku śmigają łożyska, drugi pomysł to żeby te łożyska jeździły po kątowniku. Robił juz ktos tak?
Ma to jakiś sens?
Dzieki za wszystkie podpowiedzi
Panowie naszła mnie chęć stworzenia frezarki CNC.
Szukam jakiegoś projektu (lecz znaleźć nie mogę) w którym za prowadnice będą służyły kątowniki i zwykle łożyska. Śruby napędowe myślę żeby dać M10.
Dobra może coś podpowiecie w sprawie tych prowadnic, mam jakby dwa pomysły, pierwszy pomysł wygląda tak ze na do profilu stalowego jest przymocowany walek i po tym walku śmigają łożyska, drugi pomysł to żeby te łożyska jeździły po kątowniku. Robił juz ktos tak?
Ma to jakiś sens?
Dzieki za wszystkie podpowiedzi