Panowie więc tak:

1. Matryca została wyszlifowana i wypolerowana, zaokraglone zostały wierzchołki V,
2. Stempel również został przeszlifowany i wypolerowany, zaokraglilem również delikatnie szpic

Efekty:

Zarysowania nadal są ale już tylko śladowe - bez ingerencji w ocynk (wcześniej wyczuwalne zadziory) teraz delikatny ślad. Element został położony na zewnątrz specjalnie w sobotę i do dziś nie ma nalotu na śladach więc jest o niebo lepiej. Druga sprawa ze poprawiła się jakość i prostoloniowosc gięcia - idealnie czysta matryca wolna od nalotu rdzy (leżała ok pół roku na zewnątrz).

Dziś spróbuję jeszcze położyć "coś" pod materiał giety i zobaczymy efekt.

Co do kompensacji osi Y - chyba faktycznie zrobimy osobno żeby łatwiej sterować "dogieciem" po którejś stronie.

Wiem ze inaczej rozwiązuje się sprawy w "garażu" a inaczej w fabryce ale pytam o co innego - czy warto zmontować osobno korektę dla Y1 i Y2 czy jest na tyle mało używana taka korekta ze wystarczy jedno sterowanie osiY?
Jak to się ma podczas użytkowania - jeśli jest to bardzo często potrzebne to lepiej od razu zrobić osobno Y a jeśli nie to spinamy na sztywno oba ograniczniki osi Y?

Jak byście polecali?

Jak by to powiedzieć ale 15 Euro za 1mb taśmy to nie tak mało

Zwłaszcza że gniemy też blachy 3mm a przy nich już szybciej się zużyje taśma niż przy 1mm.....

Z drugiej strony patrząc to za rolkę 30mb za 315 Euro tj ok 1350zł jesteśmy w stanie znaleźć kogoś kto nam wyfrezuje nowy rowek na 8mm pod cienkie blaszki a miejsce w matrycy jest

Rozchodzi się głównie o to iż szukam taniego sposobu ponieważ prasa jest zakupiona używana oraz wykonana rzemieślniczo więc taśmy po ok 1tys zł odpadają....

W tym tyg będziemy jeszcze dokonywać usprawnień maszyny więc i po matrycy też przejdziemy - na początek stępimy ostre krawędzie V a jak nie to spróbujemy z tańszą taśmą lub podkładką gumową.

Nie zależy nam na idealnej dokładności - gniemy elementy dla siebie więc lekki błąd czy odchyłka jest dopuszczalna.


Pytanie jeszcze jedno:
Wspomnieliście o korekcie osi Y - jak macie to rozwiązane - w sensie - zmiana powoduje zmiany siłowniku Y1 i Y2 czy macie też możliwość dodatkowej korekty między Y1 i Y2 jeśli np nie dogina z jednej strony?

Będziemy właśnie zakładać sterowanie i zastanawiam się czy spiąć oba siłowniki pod jedną oś czy wykorzystać dwie osie sterownika na każdy siłownik?

Od Stempla nie ma śladu właśnie lecz tylko od dolnej matrycy - zastanawia mnie czy szerokość nie ma dużego wpływu bo do 1mm powinien być rowek ok 8mm a my mamy 25mm i żeby zgiąć 90st to musi ją dość dużo "wciągnąć" w matrycę... Na początek wypolerujemy matrycę i stepimy ostre górne zakonczenia V. Dodatkowo myślę że spróbujemy podklejac taśma malarska albo czymś podobnym.

Wiem że ślad jest zawsze ale chodzi o jego zminimalizowanie na tyle aby nie uszkadzalo warstwy cynku....

Koledzy mam pytanie do bardziej doświadczonych...

Zaginamy blache DX51D + Z275 gr 1mm na prasie krawedziowej i z racji iż mamy matryce wielorowkowa ale tylko jeden rowek jest V i to V25 (gniemy głównie 3mm i 1mm) reszta rowków jest okrągła lub prostokatna pod wytloczki (taką juz kupiliśmy prasę z narzędziami) pojawia się problem rysowania detalu od matrycy na tyle iż zdziera warstwe ocynku i po kilku dniach na zewnątrz pokrywa się tam nalotem rdzy...

Gniemy długie elementy tzn od min 1,3 - 3 metrów i na całej lini widać rysy od dolnej matrycy. Kąty 45 i 90st.

Czy jest sposób na ograniczenie tego domowym sposobem - czy to ze matryca ma ostre narożniki górne tak jakby szpice litery V będzie główną przyczyną? Myślimy szlifierka oscylacyjna stepic wierzchołki tylko czy to pomoże?

Poniżej zdjęcie o co dokładnie chodzi....

Proszę o pomoc