...hihi..no nie żartuj!
serwo przede wszystkim charakteryzuje się małą bezwłądnością wirnika, co umożliwiac szybkie przyspieszenia oraz hamowania.....itd...
to że serwo stoi w danym momencie, nie oznacza że prąd nie płynie....w danym momencie zmieniane są bieguny - bieguny oscylują, nad wysztkim czuwa mikroprocesor i z regulatorem , zmiany następuj ą z dużą czestotliwoscią... kierunek przepływu prądu tak,ze wirnik stoi w miejscu...tak samo w czasie pracy ..oczywiscie tam wchodzą różne parametry jak wzmocnienie itd......ble ble ble...
po pierwsze....silnik od praliki do indukcyjny na prąd przemienny
po drugie nawet gdyby to był silnik dc ( tutaj cały czas mam na myśli wykorzystanie np. uhu czy innego serwokontrolera dc...bo te są w naszym zasięgu...skoro chcesz wykorzystac silnik z pralki to też chyba ci sie nie przelewa..

)
to bezwłądnosc wirnika jest tak duża, że podejrzewam nie dałoby się zestroic serwokontrolera z tym silnikiem, a wirnik wpadałby w wibracje....oscylowałby bardziej lub mniej w zamiast stac w czasie stopu....z wyhmowaniem tez byłby problem....tudzież dynamiczny start....
dlatego nie każdy silnik dc nadaje się na serwo...
inna sprawa to jeszcze sprawa szczotek, w serwie zazwyczaj jest więcej niż jedna para...szybkie starty i przeciązenia przy zwiększonym napięciu powodowałyby szybkiemwypalanie się komutatora...ja myśle ze takie rozwiazanie zmniejsza te negtywne czynniki..( nie jestem specjalistom z tej dziedziny, moge coś motac...ale z tym silnikiem z pralki do przegiołeś

)