..to kolego nie ma się czego się bać- mi gościu przewinął Elte 1.1 kw za 250 pln ( i powiedział jeszcze ,że dużo wziął bo stojan mały, i trochę miał z tym zabawy, bo samej miedzi niewiele

) -same przewinięcie ( sam zdemontowałem wcześniej łożyska, i sam potem montowałem korpus i łożyska-)
- musisz znaleźć fachowca, dla którego silnik to po prostu silnik, a nie cwaniaka , który bierze dużo tylko dlatego ,że to elektrowrzeciono...
Czy przez falownik, czy nie...zasada jest ta sama co do wrzeciona jak i chociażby silnika od cyrkularki

( inna kwestia to łożyskowanie....) Jak pojedziesz do gościa co przewija silniki to ci każdy z tym zrobi- co do łożysk tam jest wszystko spasowane- rozkładasz i składasz wszystko pasuje i jeśli nie wymaga regeneracji to bułka z masłem... kup sobie smar do wrzecion albo tańszy ( litowy ) do łożysk tylko musisz wiedzieć ile posmarować-jak przesmarujesz to się będzie grzało jakiś czas.
Ja usmażyłem elciaka, gościu przewinął, wymyłem łożyska, zasmarowałem, złożyłem-śmiga rok czasu roku na 18 tys. obr. ( wcześniej pracowało 2 lata, więc łożyska już nie były nowe

)