Nie bardzo. Wszystkie płytki do montażu wałków poszły do poprawki (na rysunkach pod fi 25.4 wołami napisałem 1 cal, a i tak zrobili mi dziury 25mm), mają być po niedzieli. Elektronika jest dawno złożona, 3x L297/298 ale to akurat dla mnie pestka, np. dzisiaj składałem "ciekawszy" zasilacz i obudowę, do 3 wobitowskich 116, 32VDC 25A, 600VA, całkiem zgrabna spawarka wyszła Jak dam radę, to jutro parę zdjęć elektroniki pokażę.

[ Dodano: 2006-08-28, 10:46 ]
Zdjęcia wózka i elektroniki od mojej (jednej osi brak, bo uszkodziłem jednego L298









A to zasilacz i obudowa do "spawarki" 600VA, do silników 3 x 7A

Stalbud, Królewska 52, Grodzisk Maz, to jest przelotowa na osi Aleje - Pruszków - Milanówek - Grodzisk, 500m od strony Milanówka, po prawej jadąc z Milanówka/Wawy, bardzo wysoki niebieski płot z pełnej blachy, od frontu dziwnie wąsko, a z tyłu - hektar złomu

fi 25, a w zasadzie 25.4=1 cal, to wszystko wybrałem, co było dobre i proste Jest tam tego trochę, może krótsze odcinki da się jeszcze calówki znaleść, jest też chyba 30mm, kawałki najróżniejsze są, różne średnice i mniej czy bardziej krzywe, 4zł za kilogram.

Zobaczcie http://www.stalbud.waw.pl, można dzwonić, można próbować umówić się, żeby znaleźli pod konkretne potrzeby czy rysunek, jak traficie na pana Lecha, to wam poszuka różnych cudów, ja nie wiem jak on to robi, ale naprawdę wie, gdzie co jest i co ma na tych hektarach składu i złomu A jeszcze - za parę złotych wypalają np. z arkuszy absurdalnej grubości płyty pod konkretny rysunek, przy mnie palili dwie płyty na obudowę jakiejś przekładni, od czołgu chyba

Na przykład jest tam kilka stołów rolkowych, rzędu 3m x 1m z hakiem, rolki są fi jakieś 150, napędzane łańcuchem, ramy są "po byku" i to są gotowe ramy frezarki, tylko wywalić rolki, wrzucić prowadnice i bramę, i jazda. Żebym miał nieco więcej kasy, i czym wozić i gdzie trzymać tak solidne i duże ramy/stoły, to bym się w MDF nie bawił, tylko taki stół bym już miał w garażu

gaspar pisze:

Boni pisze:... to jeszcze 6mb wałka i podpór wyniesie mnie tyle co 1mb wałka i podpór w twojej, jak najbardziej profesjonalnej, wersji ...

Nie czytasz dokładnie, nigdzie nie napisałem abyś kupował podpory do podpierania całej długości wałka, nawet sugerowałem byś kupił jedną i wykorzystał ją na wszystkie osie.

No a ja liczę, że na 6mb XY potrzeba gdzieś tak 16 kawałków podpór, to od ręki zużyłbym te 2m podpór z allegro

gaspar pisze: Poprostu z Twoich postów wyczytałem, że nie robisz do końca zabawki, tylko masz zamiar nawet na niej zarabiać, więc uznałem że ograniczanie w tym wypadku i w ten sposób kosztów na wykonanie maszyny troszkę mija się z celem.
No ale to Twoja maszyna i Twoje pieniądze, więc wszystko zależy od Ciebie

Inaczej - to jest akademicka różnica, czy ja robię bardzo tanią frezarkę, czy bardzo drogą zabawkę

[ Dodano: 2006-08-07, 09:59 ]

pltmaxnc pisze:Boni a gdzie dają takie walki za póldarmo ?

W Grodzisku od strony Milanówka przy przelotowej Królewskiej, Stalbud, wyyysoki niebieski płot z blachy. Facet ma kilka hektarów złomu w tym trochę maszyn, jak ktoś potrzebuje prowadnic czy śrub trapezowych w kalibrze rzędu 100mm, to jest parę dużych wtryskarek rozebranych Z rzeczy drobnych, to trudno coś wybrać, wałki w nierdzewce są, ale najróżniejsze i krzywe , czy jakaś zerdzewiała śruba 25mm się gdzieś tam znajdzie, ale generalnie trzeba myszkować, najgorzej że z aluminum nic prawie nie ma, jakieś cienkie profile od reklam i witryn, nic więcej. W ogóle, aluminium na złomie jakieś deficytowe się zrobiło ostatnio...

Gaspar, na wszystkim można szukać oszczędności, ludzie bawią się w cnc na prowadnicach od szuflad. A co do kwot, wałek ze stali szlachetnej fi25 (cal) kosztował mnie jakieś 15zł za metr, za 150zł to ja kupiłem 10mb. To może jednak nie porównujmy tego co robię i forsy jaką wydaję z komponentami firmy INA, ok? Nawet jak dołożę fikuśne mocowanie robione na zamówienie (skądinąd mam na to kawał fajnej NC, jakoś wszędzie wala się tu stal, za to okrutny problem z grubszym PA), to jeszcze 6mb wałka i podpór wyniesie mnie tyle co 1mb wałka i podpór w twojej, jak najbardziej profesjonalnej, wersji.

Co do rolek, pewnie że nie mam pojęcia jak to dokładnie ustawię, szczególnie bramę o rozpiętości 1m, ale tu też - cena. 4x OP 25mm plus 4x oprawa to jest ile? Jakieś 400zł za oś? (i też nie jest łatwo te oprawy wyjustować na MDF, zupełnie jak wózki rolek). No to nie porównujmy tego z 8x łożysko plus śruby, trochę kątownika i blachy, za parę dych.

Wiesz, nie wiem dokładnie jaka to stal ale szlachetna jak cholera Właśnie tak wczoraj próbowałem, najwolniejsze obroty coś koło 500, nowe wiertło, chłodzenie i udało mi się z trudem nakiełek do fi 5 zrobić. Pilnik lekuchno je rysuje, ale...

Co gorsza okazało się, że z tej całej hałdy co ją zagarnąłem, tylko jeden kawałek jest w nominale pod łożyska, większość, ta lepsza i bardziej prosta, to wałek 1 cal , łożyska UU nie wchodzą rzecz jasna. Więc i tak skończę z rolkami, a nie z OP. Więc nie będę męczył się z gwintowaniem

Ciąg dalszy w przyszłym tygodniu, materiał zebrany, przez weekend rysuję oprawy, wózki itp w poniedziałek idę ze wszystkim do frezera.

Nie rozumiemy się - ja nie mam wałków profesjonalnych, ze stali węglowej, powierzchniowo 60HRC i miękki rdzeń, takie jak sprzedaje Bosch czy Ina czy akcesoriacnc. Ja z przypadku mam wałki ze stali chromowej, które mają taką samą twardość w całym przekroju, wiem, bo wczoraj próbowałem w osi takiego wałka wiercić, tak samo twardy jak w promieniu.

Zgadza się, nikt z suwmiarką nie lata, ale martwiłem się że niektórzy chcą rzeczy na wysoki połysk i że "brzuch" będzie widać, ale już mnie uświadomiono, że tam lakieru idzie 1mm, więc w ułamku mm jest OK, a modelowanie w tworzywach, pod żywice i termoformowanie, tym bardziej nikomu 1mm fte czy fefte nie przeszkadza.

Swoją drogą, bawiłem się wczoraj wałkami i tą poziomicą do wałków. Wałek 25mm na metrze rozpiętości jest wygięty parę dych i dodatkowo leci w parę dych i to tylko pod swoim ciężarem, o ile pamiętam parametry wałków profi, też mają coś rzędu 0.1mm/m. To co ja się przejmuję, ludzie tu jakoś działające maszyny pokazywali na 2m wałkach bez podparcia...

Z trzeciej strony - zdaje się trafiłem na pierwszą dużą minę. Wałki "złomex" to chromówka niezłej klasy, twarde jak cholera, wiertło je z trudem nadgryza (i fajne bedą na bieżnie) ale nie ma mowy że je ktoś amatorsko czy półamatorsko nagwintuje (i to jest ta mina), czyli o klasycznych podporach moge zapomnieć. Już wymyśliłem alternatywę, ale boję się pisać, bo zabijecie śmiechem - jak mi się uda to pokażę, jak nie to zakopię w ogródku

To co napisałeś kumam oczywiście, myślałem że jeszcze jakieś inne kwasy są. Co do zaokrąglania skoku, pragnąłbym zauważyć, że jak na razie nie mogę spodziewać się powtarzalności na poziomie 0.1mm, więc rozważania na poziomie 1 kroku moge se spoko darować, kiedyś docelowo będą śruby trapez x4mm, te 12 to są zupełnie "od czapy" i do zabawy

Wsadziłem jej trochę więcej wkrętów, niby nieco lepiej, ale nadal można się spodziewać 0.3mm ugięcia konstrukcji jeśli brama wjedzie na środek prowadnic. Mogę albo dać dodatkowe usztywniające pionowe pasy dołem, MDF albo nawet profil metal, przewidziałem na to miejsce, ale będę miał problemy z ich związaniem z resztą, albo olać to. Napierw popytam moich "klientów" na grube długie drewno czy 0.3mm robi im różnicę bo chyba tylko na tym towarze takie ugięcie może mieć znaczenie.

Wszystkie elementy są klejone naprawdę ostrym klejem, a te gwoździe to całkiem solidne wkręty Też się zastanawiam czy nie dać gęściej, ale to szczegół na deser.

Co do sterownika, to wydawało mi się że chopper polega na tym, że nie ważne, nawet jeśli są silniki 4A, to chopper daje im RMS 2A, nawet jeśli mają zbyt małą impedancję. Ale może czegoś nie wiem. Zresztą, sterownik to akurat najmniejszy problem, do tych silników planowałem docelowo LM297 i pojedyncze tranzystory w mostkach na 4A, ale jak poczytałem o 297 to chyba coś jeszcze innego sobie zrobię.

Śruby są dlatego takie śmieszne, bo akurat nakrętek 12 mosiężnych mam na półce kupę do "przegwintowania" Przełożenie może będzie (mam na składzie jakieś różne paski i kółka) a może nie (wolałbym sprzęgła i "na wprost", bez pasków). Ale niech mi ktoś wytłumaczy, jakie to ma znaczenie, czy śruba ma równy podział wzg. silnika typu 4 czy 2mm/200skoków, czy 1.25 albo 1.75/200skoków - to jest ważne w programach czy coś jeszcze innego?

Zastanawiałem się nad sztywnością, i w końcu żeby przestać się zastanawiać pożyczyłem z roboty kalibrowaną poziomicę, nic lepszego w tej chwili nie było, 0.05mm/200mm, na 200mm spokojnie wykrywa podłożoną kartkę z zeszytu. Ciekawostka - pod obciążeniem 10kg centralnie brama ugina się niemierzalnie. Jak ja się na niej "uwieszę", gdzieś tak na oko 50kg, leci 0.05/200mm. To "ceownik" poziomo, więc można chyba przyjąć, że jest tak samo sztywna w obie strony, nie wiem czy warto wzmacniać. Za to ze stołem (znaczy, mierzę i rozważam belkę - pas pod prowadnice) jest gorzej, zarówno płaskość statycznie jest w paru dychach, jak i ugina się pod obciążeniem 10kg kolejną dychę/200mm, czyli całość na pewno ugnie się 0.5mm pod bramą na środku. Wyraźnie należy popracować na tym, jeśli miałaby pracować w dokładności rzędu 0.1mm.