
U mnie w firmie w zeszłym roku przyszło trzech stażystów, każdy miał równe szanse, byli zieloni, praca na tokarkach TNC, pierwsze miesiące przyuczenie, a od trzeciego miesiąca samodzielna praca.
Jeden koleś lał na wszystko, jak tu robić żeby się nie narobić! Mistrza nie oszukał i na CNC nie pracował długo, potem tylko gitara. A jaką obrazę miała gdy go po stażu nie chcieli zatrudnić na stałe!!!
Dobra rada-nie spalić na starcie.
Warto sie przyłożyć w szkole do niektórych przedmiotów i poćwiczyć trochę w domu programowanie i obsługę maszyny choćby na symulatorze:
Warsztat wirtualny CNC
Warsztat wirtualny download
Pozostali się uczą i rozwijają. Życzę wszystkim początkującym wytrwałości i powodzenia.