Wielkie dzięki za wszystkie informacje i szybą odpowiedzi.
Będę informował jak wygląda sprawa.
Dzięki szczególnie że znowu mam nadzieje że coś z tego wyjdzie.: )
A miałem okres zwątpienia.
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Uszkodzone sterowniki i co dalej”
- 28 cze 2011, 13:09
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Uszkodzone sterowniki i co dalej
- Odpowiedzi: 9
- Odsłony: 2302
- 27 cze 2011, 12:46
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Uszkodzone sterowniki i co dalej
- Odpowiedzi: 9
- Odsłony: 2302
Uszkodzone sterowniki i co dalej
Witam
Po długim okresem wziąłem się w reszcie za budowę Maszyny CNC. Na razie modelu zabawki.
Cel dla pierwszej konstrukcji nie jest wygórowany wystarczy mi pisanie flamastrem.
Na razie jest to zajęcie frustrujące: )
Zakupiłem coś takiego 3-Axis-Stepper-Motor-Driver-Board-Controller-TB6560 (na forum jest wątek o nim)
Zanim cokolwiek zrobiłem udało mi się go już uszkodzić. (a tak prawdę mówiąc to udało mi się już dwa spalić takie ale drugi nie mam zielonego pojęcia jak) . (objawy na początku świeciła się tylko dioda od osi gdzie podłączony był silnik. Po resecie kompa pala się wszystkie diody nie ważne czy jest gdzieś silniczek podłączony czy nie)
Potrzebuję rady.
Po pierwsze miło by było gdybym wiedział co zrobiłem nie tak że udało mi się uszkodzić sterowniki. Rozumiem że nikt mi zdalnie nie odpowie na to pytanie ale może ktoś wskaże punkty krytyczne.
Przedstawię sytuacje.
Użyłem zasilacza komputerowego +12 V wiem że raczej nie powinien taki być. Choć zdarzają się konstrukcje które używają ich (być może przeróbki).
Czy jest jakaś różnica w kolejności podłączenia zasilania i kabla LPT?
Czytałem że najpierw podłącza się zasilanie logiki a potem silników. Za pierwszym razem podłączyłem najpierw zasilanie a potem kabel LPT. Wydaje mi się działało niestety po resecie kompa (nie odłączyłem zasilania od sterowników ) przestało działać poprawnie.
W drugim wydaje mi się że podłączyłem odwrotnie (najpierw lpt) i od razu świeciły się wszystkie diody nie zależnie czy silnik był gdzieś podłączony czy nie.
Czy mogłem zniszczyć sterowniki poprzez nie odpowiednie podłączenie silnika?
Czy mogłem zniszczyć sterowniki dla tego że nie podłączyłem silników? (za drugim razem chyba tak zrobiłem)
Wymontowałem silnik ze starej drukarki malutki mogło to mieć wpływ na uszkodzenie sterowników?
Czy na pewno sterowniki uszkodziłem?
Tak jak pisałem wcześniej świecą się wszystkie diody nie zależenie czy silniki są podłączone czy nie.
Jeżeli podłączę tylko zasilanie to święcą się dwie diody.
Po drugie i ważniejsze co dalej po okresie drobnej frustracji i wygospodarowaniu budżetu i zwieszeniu budżetu (na razie wydałem 330 zł i mam kupę złomu).
Pojawia się co dalej.
Co mi doradzicie?
Na razie nie śmiało pomyślałem o czymś takim http://allegro.pl/sterownik-silnika-kro ... 76248.html i do tego zasilacz http://allegro.pl/zasilacz-przemyslowy- ... 07831.html lub http://allegro.pl/zasilacz-przemyslowy- ... 07854.html
Być może co innego.
Jak z silnikami czy muszę jakieś porządne kupować czy na razie do zwykłego ruszania pisakiem wystarczą malutkie ze zwykłej atramentówki ? Czy mogą być różne?
Wołał bym uniknąć własnoręcznego lutowania.
Maiłem styczność z lutownica wytrawiłem ze dwie 3 płytki parę lat temu. Moje doświadczenie w tym względzie jest bardzo skromne.
Prosił bym o jakąś radę.
Pozdrawim
Po długim okresem wziąłem się w reszcie za budowę Maszyny CNC. Na razie modelu zabawki.
Cel dla pierwszej konstrukcji nie jest wygórowany wystarczy mi pisanie flamastrem.
Na razie jest to zajęcie frustrujące: )
Zakupiłem coś takiego 3-Axis-Stepper-Motor-Driver-Board-Controller-TB6560 (na forum jest wątek o nim)
Zanim cokolwiek zrobiłem udało mi się go już uszkodzić. (a tak prawdę mówiąc to udało mi się już dwa spalić takie ale drugi nie mam zielonego pojęcia jak) . (objawy na początku świeciła się tylko dioda od osi gdzie podłączony był silnik. Po resecie kompa pala się wszystkie diody nie ważne czy jest gdzieś silniczek podłączony czy nie)
Potrzebuję rady.
Po pierwsze miło by było gdybym wiedział co zrobiłem nie tak że udało mi się uszkodzić sterowniki. Rozumiem że nikt mi zdalnie nie odpowie na to pytanie ale może ktoś wskaże punkty krytyczne.
Przedstawię sytuacje.
Użyłem zasilacza komputerowego +12 V wiem że raczej nie powinien taki być. Choć zdarzają się konstrukcje które używają ich (być może przeróbki).
Czy jest jakaś różnica w kolejności podłączenia zasilania i kabla LPT?
Czytałem że najpierw podłącza się zasilanie logiki a potem silników. Za pierwszym razem podłączyłem najpierw zasilanie a potem kabel LPT. Wydaje mi się działało niestety po resecie kompa (nie odłączyłem zasilania od sterowników ) przestało działać poprawnie.
W drugim wydaje mi się że podłączyłem odwrotnie (najpierw lpt) i od razu świeciły się wszystkie diody nie zależnie czy silnik był gdzieś podłączony czy nie.
Czy mogłem zniszczyć sterowniki poprzez nie odpowiednie podłączenie silnika?
Czy mogłem zniszczyć sterowniki dla tego że nie podłączyłem silników? (za drugim razem chyba tak zrobiłem)
Wymontowałem silnik ze starej drukarki malutki mogło to mieć wpływ na uszkodzenie sterowników?
Czy na pewno sterowniki uszkodziłem?
Tak jak pisałem wcześniej świecą się wszystkie diody nie zależenie czy silniki są podłączone czy nie.
Jeżeli podłączę tylko zasilanie to święcą się dwie diody.
Po drugie i ważniejsze co dalej po okresie drobnej frustracji i wygospodarowaniu budżetu i zwieszeniu budżetu (na razie wydałem 330 zł i mam kupę złomu).
Pojawia się co dalej.
Co mi doradzicie?
Na razie nie śmiało pomyślałem o czymś takim http://allegro.pl/sterownik-silnika-kro ... 76248.html i do tego zasilacz http://allegro.pl/zasilacz-przemyslowy- ... 07831.html lub http://allegro.pl/zasilacz-przemyslowy- ... 07854.html
Być może co innego.
Jak z silnikami czy muszę jakieś porządne kupować czy na razie do zwykłego ruszania pisakiem wystarczą malutkie ze zwykłej atramentówki ? Czy mogą być różne?
Wołał bym uniknąć własnoręcznego lutowania.
Maiłem styczność z lutownica wytrawiłem ze dwie 3 płytki parę lat temu. Moje doświadczenie w tym względzie jest bardzo skromne.
Prosił bym o jakąś radę.
Pozdrawim