dominikk1988 pisze:I jeszcze nurtuje mnie jedna rzecz dlaczego, skoro to jest takie przestępstwo tak łatwo można ściągnąć nielegalne oprogramowanie, dlaczego odpowiednie służby nie zajmą się sciganiem osób które to udostępniają?

Tak po prawdzie, to oprogramowanie jest legalne, ale sposób jego zdobycia jest nielegalny (nie poprzez kupno). Służby nie ścigają z urzędu, tylko na wniosek poszkodowanego. Autor lub reprezentant może zgłosić naruszenie jego praw.

dominikk1988, powiem tak - bać się raczej masz czego, bo trochę Ci głowa nawala. Na publicznym forum piszesz otwarcie, że ukradłeś? Mało tego, piszesz to na forum, na którym często udzielają się przedstawiciele producentów tego oprogramowania. Szczyt ... nie powiem czego.

Moja rada jest taka. Skasuj to z dysku i jest po sprawie. Jak jesteś w Polsce, to żeby sprawdzać legalność oprogramowania, musi być nakaz prokuratorski. Żadne BSA czy inna podobna firma nie ma takich uprawnień, oni tylko doradzają. Jeśli ktoś wyśle donosik, że handlujesz piratami, to wtedy możesz mieć ciepło, bo podstawy do nalotu będą. Kiedyś mój znajomy miał pracownika, który (jak się okazało) trudnił się piractwem. Pracownik po donosie, miał nalot na mieszkanie, zabrali mu sprzęt i przy okazji dysk przenośny z firmy. Znajomy zgłosił się po ten dysk, więc panowie umówili się z nim na następny dzień rano do firmy (poprosili, żeby przygotował faktury zakupu oprogramowania). Prawdopodobnie i tak by przyszli, bo mieli już nakaz. Pracownicy przez kilka godzin usuwali wątpliwy soft z komputerów. Rano policja oczywiście nic nie znalazła i na koniec formalnie zapytali czy może w domu używa jakiegoś komputera. Powiedział, że tak, więc podjechali do domu, a tam okazało się, że ma pirackiego windowsa. Komputer zabrali jako dowód w sprawie - że niby od pracownika pirata miał ten windows. Komputer odzyskał chyba po roku, ale za ten windows raczej go nie ścigali, musiałbym spytać.