cyganosw pisze:uzywalem zagłębienie 1mm to strasznie mało w porównaniu do 15 mm grubosci materiału który powinien iść na 3 razy a nie na 15 a posów nawet do 0.25mm/s ustawiłem i też nic.

Pisałem o małych zagłębieniach, żebyś freza nie złamał przy pierwszym zetknięciu z materiałem. Z tego co piszesz, to dosyć wolno jedziesz tym frezem. Ja na swojej maszynie frezowałem oba rodzaje pleksy i ostatnio coś tam wycinałem z ekstrudowanej i faktycznie trochę się kleiła. Zwiększyłem posuw do 4000mm/min (66,66 mm/sek) - obroty 12000, frez 6 dwupiurowy. Zagłębienie 1mm (wcześniej próbowałem na 4 i mniejsza prędkość, ale przy takim dużym frezie moja maszynka trochę niedomagała). Wiórki ładne leciały i krawędź wyszła ładnie. Co jakiś czas dmuchałem na frez sprężarką, żeby wióry usunąć, bo po kilku przejściach robiły się kluchy.

Jak masz kiepski materiał i nie ma szans na lepszy to nie ma się co obrażać na dłuższą obróbkę. Lepiej rozłożyć cięcie na kilka razy niż połamać frez po jednym przejściu.

Jak się topi to raczej masz za duże obroty stosunku do posuwu. Musisz eksperymentować z mniejszymi obrotami i/lub większymi posuwami. Frez masz cienki, więc zacznij od małych zagłębień 0.5mm (bo go możesz złamać - mniejsze obroty - większe siły skrawania) i prędkość ze 2-4m/min. Włączasz i obserwujesz maszynę. Ja na drewnianej frezarce jadę 2-4m/min i zagłębienia mam od 0.5 do 4 mm, ale nie podam Ci gotowca, bo mam jakieś tanie frezy 4 i 5mm noname i parametry dobieram na oko i ucho