andula pisze:podpory pod wałek fi25 kupowałem w "GOMA" Gorzowska Fabryka Maszyn , cena 2lata temu do 74zł/mb
niespotkałem nigdzie taniej

Gdzieś już to czytałem wcześniej, ale ktoś wtedy tam wysyłał zapytanie i dostał w odpowiedzi, że nic takiego nie robią. Nie szkodzi zapytać jeszcze raz. Ja dwa dni temu dostałem ofertę na podpory, ale nie skorzystam. 55 zł netto za robociznę przy 200 mm + materiał (czyli razem coś około 65 zł) - według mnie to za drogo.

Dwa wałki to jest jakiś pomysł, ale drogi (wałek + kolejne łożyska) i nie tak skuteczny jak tańszy sposób z choćby 1 podporą na środku. Jeden kolega tu z forum oferował, tanie podpory o długości 600mm. Można kupić i przeciąć na pół i masz dwie podpory 300 mm na dwie strony.

serpaw pisze:innymi słowy mówiąc - najlepiej jednak stal?

Też jestem początkujący, ale z rocznej lektury i własnych doświadzeń powiem, że jeśli to ma być tanie i sztywne to tak.

serpaw pisze: ... teraz pytanie - czy mam się obawiać drgań, które będą działać na bramę i calą konstrukcję? jak ewentualnie je zniwelować? dodam, że brama jest zamocowana na czterech łożyskach SMA25GUU, po dwa na ramię, które założone są na dwa wałki prowadzące fi 25 długości ok. 900mm... te z kolei mocowane są do ceowników stalowych rozpartych profilami też stalowymi... konstrukcja pospawana... wagę całej bramy ze wszystkim szacuję na ok. 30-35 kg...

Drgania wynikają głównie z braku sztywności. Tutaj widzę problem w niepodpartych wałków. Tak mówią ci co zrobili frezarkę bez podparcia i to przy mniejszym polu roboczym niż twoje. Jak dasz szerokie rozstawienie łożysk trochę się to usztywni, kosztem pola roboczego, ale ugięcia wałków przy tej masie raczej nie unikniesz.

Ja też na początku myślałem o budowie z aluminium, ale po doświadczeniach z pewną konstrukcją, co do której byłem przekonany, że nie ma sensu pakować się w stal - zmieniłęm zdanie. W efekcie końcowym, konstrukcja kosztowała 4 razy tyle co wcześniejsza stalowa (bo to była przeróbka). A aby uzyskać wymaganą sztywność trzeba było dać dodatkowe wzmocnienia i coś co miałobyć proste i tanie stało się drogie, pracochłonne, niewiele lżejsze od tego co było wcześniej stali i nie zbyt sztywne. Dodam, że nie była to konstrucja tak odpowiedzialna jak frezarka.

Teraz buduje, jak ty, urządzenie z ruchomą bramą i robię to z profili zamkniętych stalowych. Sama brama bedzie ważyć ok.30kg. Cenowo profile na wszystko będą mnie kosztować do 200 zł. Zamawiam od razu pocięte na wymiar (tam co biorę tną precyzyjne, zgodnie ze zleceniem i nie marudzą), tylko bedę sam wiercił i skręcał. To samo z aluminium byłoby warte pond 500 zł, ale dla sztywności trzebaby dorzucić jeszcze 500 chyba, że robisz frezarkę do drewna.