Znaleziono 1 wynik

autor: ezbig
27 paź 2013, 22:58
Forum: Na luzie
Temat: Monitoring prywatny
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 1799

Zienek, kurde co to za ekipa była - recydywiści jacyś? Według mnie najlepiej sprawdzają się światła z czujkami ruchu. Kamerkę możesz sobie założyć, ale po co się ciągać z żulernią po policji, lepiej zapobiegać. Poza tym zwykle ciężko rozpoznać ludzi na nagraniach z monitoringu jak nie są blisko kamery. Chyba że ci w dzień kradną. U mojego ojca w piwnicy światło zapala się jak otwierasz drzwi - tak jak w lodówce. To było zrobione dla wygody, ale kiedy mieszkałem jeszcze z rodzicami, 3 razy uratowało przed kradzieżą. Zawsze złodziej po sforsowaniu kłódki spieprzał zostawiając uchylone drzwi i zapalone światło. W piwnicy był mały warsztacik i było co ukraść (oczywiście nigdy nic nie zginęło). Był tam nawet cały maluch w częściach łącznie z silnikiem (oprócz karoserii i nadwozia) - wszystko nówki, bo ojciec dokupował przy każdej wizycie u wuja w Bielsku-białej (oczywiście było to w czasach, kiedy to miało wartość, a normalnie kupić ciężko było cokolwiek).

Polecam w pierwszej kolejności reflektory z czujkami i ew. kamerki - atrapy. Jak już chcesz to możesz zainstalować gdzieś jedną prawdziwą, ale to tylko kłopot, bo musisz zadbać o rejestrowanie, żeby był sens. Jak się zapala światło to na znakomitą większość złodziei działa odstraszająco, a profesjonalista jak zechce to okradnie ci dobytek i z kamerami.

Wróć do „Monitoring prywatny”