To jest tylko kwestia podejścia. Ja przez wiele lat projektowałem płytki drukowane "z palca" (może nie tak dosłownie, ale chodzi o analogię). Uważałem, że zrobię to lepiej niż jakiś tam program. Jednak wygoda pracy w programie oraz jego dobre opanowanie wypiera takie "palcowanie". Człowiek zaczyna robić wszystko komputerowo, nawet najprostsze projekty (wydawałoby się, niewarte czekania na strat systemu).easy2002 pisze:Witam
A ja wrócę do meritum sprawy
nigdy generowanie programów za pomocą systemów CAD/CAM nie wyprze pisania z "palca" przy takich detalach jak ja robię
Pisząc tu na forum o pisaniu z tzw. palca to nie tylko pisanie na maszynie ale też pisanie parametryczne i tworzenie własnych cykli dla potrzeb firmy
Nikt też nie musi mówić, że będzie gorszy. Programy są co raz lepsze, elektronika w maszynie coraz szybsza, praca w sieci i takie argumenty zaczynają tracić na wartości.easy2002 pisze: Nikt mi nie powie że program wygenerowany z jakiegoś CAM'a będzie lepszy od programu parametrycznego czy cyklu stworzonego dla danego detalu chodzi tu najbardziej o uniwersalność
W moim mieście jest szwalnia. Robiłem o niej filmik do prezentacji multimedialnej. Wprowadzili w niej komputerowy system rozdzielania materiału i CAM. Najpierw w CAM-ie tworzy się oraz układa wykroje dla plotera. Dzieki temu można łatwo modyfikować profil produkcji. Wcześniej było trochę zabawy i trwało to cały dzień (albo i więcej) zanim specjalista "z palca" przygotował wykroje dla plotera i poukładał na arkuszu - teraz to miuty (nie mówiąc o tym, że straty materiału mniejsze). Dalej pokrojone kawałki wieszają na taśmę, która przenosi wszystko do odpowiednich osób (szwaczki nawet nie zdejmują tego z taśmy). Na końcu wyjeżdża gotowy mundur. To co wcześniej robili w 2 tygodnie robią teraz w ciągu 2 godzin!
Podsumowując to co "z palca" i "z buta" wcześniej czy później zostanie zastąpione, ot zwykła ekonomia.