Silnik ma podane napięcie znamionowe na fazę np. 2,75V i prąd 3A. To oznacza, że jak podłączysz 2,75V to popłynie prąd 3A i silnik zrobi krok. Jest jeden szczegół. Silnik to nie żarówka i jak podłączysz 2,75V to prąd 3A popłynie, ale rosnąc od 0 do 3A w czasie zdeterminowanym przez własności uzwojeń (konkretnie tzw. indukcyjność - podawaną w mH /mili Henr-ach/ - im. wyższa tym dłuższy czas). Teraz - największy moment masz tu przy 3A (kiedy uzwojenie się "nasyci"), czyli po jakimś tam czasie. Jak impulsy sterujące silnikiem będą na tyle długie, że czas "nasycenia" będzie pomijalnie krótki, silnik będzie kręcił mocno, ale ze wzrostem częstotliwości tych impulsów, to się zmienia. Silnik coraz krócej dostaje 3A, aż w końcu nie dostaje nawet 3, bo prąd nie nadąża narastać. Zwiększając napięcie na uzwojeniach, zwiększamy szybkość narastania prądu i tym samym wydłużamy czas "nasycenia". To podawane 20-25x to optimum - silniki zwiększają osiągi dla wyższych prędkości, ale nie grzeją się przy tym zbyt mocno. Teoretycznie, można to napięcie dać jeszcze większe, ale trzeba zapewnić odpowiednie chłodzenie silnikom, no i napięcie maksymalne nie może przekroczyć napięcia bezpiecznego dla izolacji uzwojeń (w parametrach silnika, producenci zwykle podają max bezpieczne napięcie). Oczywiście, jak wspominałem, sterownik musi mieć "czoper" prądowy, bo jeśli nie ma to zwiększanie napięcia dużo już nie pomoże (a przepali z pewnością rezystor, na którym odkłada się jego nadmiar).
[ Dodano: 2011-01-21, 14:13 ]
Podniesie, ale o ile to można zobaczyć na charakterystykach podawanych przez producenta.creative1agh pisze: Czy podniesienie tego napięcia spowoduje możliwość uzyskania większych wartości posuwu ?? O jakiego rzędu wielkość ??? Czy napięcie zasilające silnik ma jakikolwiek związek z momentem obrotowym ???
Napięcie nie ma związku bezpośredniego z momentem, jeśli jest równe lub wyższe niż znamionowe (oczywiście mamy sterownik po drodze
