Znaleziono 4 wyniki

autor: ezbig
22 wrz 2010, 23:59
Forum: Obliczenia Mechaniczne / Projektowanie Maszyn / Podstawy Konstrukcji Maszyn (PKM)
Temat: Obliczanie przekładni zębatej wielostopniowej
Odpowiedzi: 10
Odsłony: 15979

Problem w tym, że kolega tak naprawdę, nie oznaczył dokładnie rysunku, a tego co jest nie opisał. Mi się nie chciało tego rysować, ale próbowałem naprowadzić na właściwy tor na podstawie tego co było w oryginalnym rysunku. n2 to były obroty wału przy, którym n2 stoi (to tak dla ścisłości) :)
autor: ezbig
22 wrz 2010, 20:29
Forum: Obliczenia Mechaniczne / Projektowanie Maszyn / Podstawy Konstrukcji Maszyn (PKM)
Temat: Obliczanie przekładni zębatej wielostopniowej
Odpowiedzi: 10
Odsłony: 15979

Widzę że twoim problemem są braki z matematyki i nie tylko. Mając obroty na wejściu i na wyjściu policzysz przekładnię. Przekładnię policzysz dzieląc prędkość wyjściową przez wejściową, mając ilości zębów na kołach lub średnice kół jeśli to jest cierna. Można ją wyprowadzić ze wzoru który napisałem ci na początku.
autor: ezbig
22 wrz 2010, 16:48
Forum: Obliczenia Mechaniczne / Projektowanie Maszyn / Podstawy Konstrukcji Maszyn (PKM)
Temat: Obliczanie przekładni zębatej wielostopniowej
Odpowiedzi: 10
Odsłony: 15979

Nie wiem co ty kombinujesz. Obroty na kolejnych osiach wynikają z pomnożenia obrotów na wejściu przez przekładnię kół. Nie wiem czy ja dobrze rozumiem co ty robisz, bo te twoje oznaczenia są dla mnie niejednoznaczne. Jeśli i3 to jest przekładnia prawego dolnego koła i prawego górnego, a i4 to przekładnia lewego dolnego i lewego górnego, to nie możesz tego pomnożyć przez siebie, bo to bez sensu. Przecież te przekładnie są na jednej osi. Możesz mnożyć tylko przekładnie mechanizmów, które przekazują sobie obroty.

Pomyśl logicznie: silnik napędza środkowy wał przez przekładnię i mamy tam obroty n2 wynikające z pomnożenia jego obrotów przez przekładnie kół (oznaczmy ją i2). Teraz te obroty są przekazywane na dolny wał za pomocą lewego koła lub prawego koła na odpowiadające im dolne koła i uzyskujemy obroty n3 lub n4. Obroty te wynikają z pomnożenia n2 przez przekładnie lewych kół (twoje i3) lub prawych (i4). Jeśli masz dane obroty silnika i to mnożąc je przez i2 a potem przez i3 lub i4 uzyskasz obroty n3 lub n4. W odwrotną stronę to też działa tylko trzeba obroty na wyjściu podzielić przez te przekładnie (zwykła matematyka) lub pomnożyć przez ich odwrotności (bo w przekładniach chyba lepiej jest posługiwać się ułamkami zwykłymi, czy jak wcześniej było 1/3 to w drugą stroną będzie mnożenie przez 3/1 czyli tu 3).
autor: ezbig
22 wrz 2010, 04:20
Forum: Obliczenia Mechaniczne / Projektowanie Maszyn / Podstawy Konstrukcji Maszyn (PKM)
Temat: Obliczanie przekładni zębatej wielostopniowej
Odpowiedzi: 10
Odsłony: 15979

Skoro umiesz policzyć przekładnię między wałem 2 i 4. To jaki masz problem z obliczeniem przekładni między silnikiem a walem 2? Jak masz 2 lub więcej stopni to musisz pomnożyć ich przekładnie przez siebie i wyjdzie ci przekładnia całości. Zwykła logika.

Inaczej: obroty silnika mnożysz przez pierwszą przekładnię (n1), a potem to co wyjdzie przez drugą przekładnię (n2) itd. Nawiasy można wyrzucić bo to mnożenie i z zapisu widać co jest tu przekładnią całości.

obroty = (obr.silnika*n1)*n2 = obr.silnika*n1*n2 - czyli n1*n2 to przekładnia całości

Nie wiem jak to prościej wyjaśnić.

Wróć do „Obliczanie przekładni zębatej wielostopniowej”