W przypadku tych dwóch mniejszych silników, może być też kwestia mocy silnika (tak z uproszczonych obliczeń ten 1,35A 10om może mieć 18W, a ten drugi 1,4A 5om 9,8W). Tylko silnik to nie żarówka więc to jest uproszczenie. Prądy mają takie same, ale rezystancję cewek różne. W pewnych warunkach oba mogą być podobne, a w innych może być różnie.

Z tym napięciem zasialnia chodzi o to, że silnik o małym napięciu są wygodniejsze w użyciu (to też duże uproszczenie), jeśli chcesz wyciskać z nich max moment. Wiadomo, że pod kontrolą pradu, pod uzwojenie możesz podłączyć napięcie 10-12x większe od znamionowego. Przy silniku 3,9V, mamy 3,9x12= 46V, a to bywa już graniczne napięcie dla wielu scalonych układów sterowania.

To chyba oczywiste, skąd. Dostarczasz do tego nowego silnika 60% mocy (sterownik masz 1,5Amax), a tamtym dajesz 100%.

Czym się kierować: prądem i napięciem zasilania. Z tych silniów o większym prądzie na faze i małym napięciu zasilania można wycisnąć większy moment. Oczywiście jeśli mamy odpowiednie sterowniki, bo bez "czopera" nie możesz podłączyć 38V na silnik, bo długo nie pociągnie.