Ja odniosłem zupełnie odmienne wrażenie. Na wymianę nakrętek i łożysk oraz sterowania i tu uwaga: musiałem zawieźć maszynę do Częstochowy - miała być wyremontowana na miejscu o wiele lepiej niż u klienta. W efekcie zostało wymienione nie wszystko tylko to co hałasowało. Jeśli klient wiezie maszynę na miejsce a tam wymienia się prawą stronę łożysk a lewej nie bo jest cicho a po 2 miesiącach zaczyna je być słychać to krew zalewa. To tak jak by przy kapitalce silnika wymienić i zrobić szlify na 3 cylindrach a zostawić 4 bo jest jeszcze względny. Zamontowane nowe sterowanie widzi kilka położeń zerowych czwartej osi. Zgłaszałem dwukrotnie i odzewu się nie doczekałem.www.kimla.pl pisze: ...
Czasami zdarza się że dzieją się rzeczy niejednoznaczne w których ze względu na bezpośrednią możliwość oceny producent może podjąć decyzję o np. bezpłatnym wykonaniu czynności serwisowych, pomimo że nie wynika to z zawartej umowy. I właśnie tak postępuje firma Kimla. Dzięki temu użytkownicy tych maszyn chętnie wracają po zakup kolejnych maszyn. Rekordzista ma ich już chyba 21, wszystkich maszyn w Polsce firma Kimla ma już ponad 800. Aktualnie w produkcji jest 7 waterjetów.
A jeśli ktoś Waszych maszyn ma więcej to albo żyje w nieświadomości że są o niebo lepsze urządzenia albo mu takie wystarczają. Jeśli zajdzie potrzeba wymiany plotera w mojej firmie lub dokupienia następnego to również wezmę pod uwagę Kimlę bo do wielu zastosowań jest fajna o ile po nieprzychylnych opiniach na forum będą chcieli ze mną gadać, no ale cóż.
Więcej Kolego Kimla ma Pan z dobrego handlowca i marketingowca niż konstruktora i to głównie jest przyczyną dużej sprzedaży.
Co do chińszczyzny to nie rozumiem dlaczego ją Kolega tak krytykuje a swój park maszynowy opiera się właśnie na tej produkcji lub kilku porządnych maszynach ale za to mocno leciwych.
Pozdrawiam