Znaleziono 3 wyniki

autor: habit_m_
19 gru 2011, 18:39
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Klejona maszyna z profili stalowych
Odpowiedzi: 84
Odsłony: 14947

popik10 pisze:Panowie,
Wasze negatywne uwagi dotyczące spoin klejowych jeszcze bardziej mnie determinują żeby to właśnie tak wykonać i udowodnić, że się da.
Ale właśnie o to chodzi, że się nie da. Więc nie wiem co kolega chce udowadaniać, a chester metal drogi jak diabli najlepszy klej do metalu miałem, jednak wcale nie spełniał tego co pisało w reklamie. Niech mi kolega wierzy, trochę kleji już przetestowałem w pracy, ale pisze kolega wyżej - kolegi pieniądze niech kolega robi.

Zresztą ciekawe jak klej miałby się sprawdzić, skoro wytrzymałość kleju jest mniejsza niż wytrzymałość połączeń skręcanych, a koledzy z forum rezygnują ze skręcanych maszynek jeżeli jest jak pospawać konstrukcję. Niech kolega pomyśli technicznie czym jest klej i jak powstaje połączenie klejone? Przecież tu nie występuje przetop materiałów rodzimych jak przy spawaniu, ani połączenie cierno-dociskowe jak przy skręcaniu. Klej to jest zwykła adhezjia matariału kleju w materiał klejony, a skoro na warstwie żelaza zaraz po usunięciu narasta warstwa tlenku to jak takie połączenie ma spełniać wymagania ramy maszynki CNC? Niekumam.
autor: habit_m_
18 gru 2011, 15:24
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Klejona maszyna z profili stalowych
Odpowiedzi: 84
Odsłony: 14947

Nic dodać nic ująć. właśnie tak jak kolega napisał wyżej.

pozdro maciek
autor: habit_m_
18 gru 2011, 14:22
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Klejona maszyna z profili stalowych
Odpowiedzi: 84
Odsłony: 14947

Niech sobie kolega da siana z tym klejeniem i nie wierzy w moc takich klejów jak i dokładność profili. Aluminiowe profile to jeszcze jeszcze ich dokładność jest wystarczająca do klejenia ale nie stalowe i żadne listkownice na szlifierkach nic nie dadzą - to będzie tragiczne rozwiązanie.

A połaczenia klejone to nie są wcale elastyczne, jak się na taką ramę przeniesie trochę wibracji to koledze ten klajster popęka.

Ja swoją maszynę zrobiłem na wałkach podpartych i profilach stalowych spawanych i nie widzę żadnego problemu na maszynę bez wyżarzania i obróbki mechanicznej. Trzeba tylko konstrukcje przemyśleć i odpowiednio pospawać.

Wałki nie wymagają aż takiej super hiper dokładności aby sprzęt elegancko chodził i się kolega tego nieobawia.

Ja stosowałem profil zimnogięty stalowy zamknięty 60x40x5 i 40x40x5 oraz gorąco -walcowany 60x60x6,3 i jakoś maszyna po spawaniu chodziła bez problemu.

Teraz robię małą modyfikacje ramy ze względu na warunki warsztatowe ale po moich doświadczeniach z wcześniejszą wersją i spawaną i wersją beta skręcaną już bym ramy ani skręcanej ani tym bardziej klejonej nie robił. Szkoda czasu, zapału i kosztów.

Do skręcania przygotowuję ramę (oczywiście ramę spawaną w rozsądnych gabarytach - wcześniejszą ramę miałem 920x1240, teraz 840x600) wiercę i gwintuję profile aby ramę poskręcać przy pomocy blach do spawania i usztywnić do spawania.

Potem jadę do spawacza, który spawa tą ramę. W narożnikach profili trzeba tylko wykonać w profilach fazy spawalnicze aby lico spoiny zbyt wysoko nie wystawało ponad profile (pachwinowe spoiny), oraz spawać same piony ramy tak aby deformacja była jak najmiejsza w płaszczyźnie wałków.

Przy ramie spawanej 60x60x6,3 zastosowałem pod wałkami przyspawany płaskownik stalowy gr 12 mm do profila a na niego przekładka z płaskownika 4 mm aluminiowego i na to przykręcałem wałki. Ale to było za solidne rozwiązanie.

Teraz będę miał tak, że rama będze z profila 60x40x5 a na to płaskownik aluminiowy 4 mm i na to wałki podparte. I mówię koledze z moich doświadczeń - dla wałków podpartych i łożysk liniowych w zupełności taka dokładność wystarczy. Oczywiście profile stalowe muszą być bardzo dokładnie wyczyszczone i nie mogą posiadać korozji wgłębnej. Ja stosuję szczotkę mosiężną na szlifierce i robie je na czarno na błysk.

pozdrawiam

ps. kolega da sobie siana z klejeniem bo będzie kolega robił dwa razy. Najlepiej skręcić do spawania prezy pomocy jakiś blaszek tymczasowych i pospawać raz a porządnie. Oczywiście nie musi być masa spoin bo za dużo ciepła też niedobrze. Z moich doświadczeń fazy w profilach i same piony w ramie wystarczą.

Wróć do „Klejona maszyna z profili stalowych”