Jakieś postępy ?Zienek pisze:Witam,
W tym wątku będę przedstawiał postępy prac nad doprowadzeniem do kultury sprzęt, który nabyłem początkowo za 1000zł.
Znaleziono 7 wyników
Wróć do „Mój semi OUS - relacja z reanimacji.”
- 21 lut 2013, 06:29
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Mój semi OUS - relacja z reanimacji.
- Odpowiedzi: 31
- Odsłony: 5120
Re: Mój semi OUS - relacja z reanimacji.
- 21 lis 2012, 14:04
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Mój semi OUS - relacja z reanimacji.
- Odpowiedzi: 31
- Odsłony: 5120
BHP TO BHPMlKl pisze:A wracając do klucza w uchwycie - jak maszynka napędzana jest z falownika, to nigdzie nie poleci, spokojnie spadnie przy starcie uchwytu. Parę razy przetestowałem
ale to prawda , z kluczem wtopy nie miałem ale dzięki zmiennej wysokości osi wrzeciona w stosunku do łoża ( wielka zaleta OUS )
"przywaliłem" zabierakiem w łoże, dokładniej przywaliłbym gdyby nie płynny rozruch. Zabierak stuknął delikatnie pokazując "mamy problem".
OK
Koniec tematu.
Żeby nie zrobić Autorowi ciekawego wątku offtopa coś dla inspiracji.
Gdy zabiorę się z przebudowę OUSa pójdę w kierunku takiego rozwiazania :
Chodzi mi oczywiście o ideę.
OUS tokarko-frezarka :
dwa wrzeciona - na jednym końcu tokarka, na drugim frezarka, a pomiędzy nimi śmiga suport
z imakiem do toczenia albo z detalem do frezowania.
Koniec z upierdliwym przezbrajaniem.
Inna wersja to podzespoły z OUSa ( jedno wrzeciono , łoże , kolumna i suport ).
Wrzeciono zespolone z silnikiem.
Coś na wzór tego:
Ale mam marzenia ...
Gdyby MIKI wsadził swoje wrzeciono na kolumnę
Co do zespolenia wrzeciona z silnikiem to podoba mi się takie rozwiązanie :
Które tak wygląda w "praniu" ----> :
Coś na wzór Tego zastosuę w swojej pierwszej maszynce.
- 21 lis 2012, 11:44
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Mój semi OUS - relacja z reanimacji.
- Odpowiedzi: 31
- Odsłony: 5120
Jak sę nie umie jeździć to ma się rowerek na 4-ch kółkach.MlKl pisze:Co wy macie z tym "zachowywaniem funkcji manualnych"? Jak maszynka jest zceencowana, to korbki jej potrzebne jak świni siodło.
Jak się nie opanowało pracy na CNC to ma się świnę z siodłem a maszynkę z silnikami i z korbkami.
No chyba że ma się taką wiedzę jak MIKI-CNC , że można dyskutować z Kamarem i próbować skłonić Go do wydawania nieludzkich odgłosów.
A poza tym.... dla szpanu.
Faktem jest, że na ... klejnoty bardziej trzeba uważac
- 21 lis 2012, 08:15
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Mój semi OUS - relacja z reanimacji.
- Odpowiedzi: 31
- Odsłony: 5120
Jeśli ploterek będzie wystarczająco sztywny do obróbki metali to istotnie druga frezarka może być zbędna.Zienek pisze:Jestem na etapie składania większości części które mam we frezarkę z ruchomą bramą i polem roboczym ok 450x550mm.
Tak więc funkcji frezowania aż tak bardzo nie potrzebuję. Myślę, że frezowanie CNC to może być fajna opcja, ale raczej na to się nie nastawiam.
Osobiście ja też za przebudowę OUSa zabiorę się dopiero po zakończeniu budowy mojej pierwszej maszynki.
Żeby przebudowa stanowiła przyjemność potrzebuję maszynki CNC do bróbki metali.
Sprowadzenie mojego OUS do poziomu jedynie tokarki uważał bym za profanację idei, ktora stała u podstaw projektu tej maszynki.
Zamist zmnijszać chcę zwiększyć jej funkcjonalność:
- trzeba zredukować uperdliwość jej przezbrajania;
- przy zachowaniu funkcji manualnych przerobienie maszynki na CNC;
- wyższa kolumna, wieksza moc silnika;
- zmienna wysokość osi tokarki;
- dodatkowe funkcje m.in. : dłutownica, pila ramowa - obie funkcje oczywiście w wersji elektrycznej.
Na początek tyle
- 13 lis 2012, 23:08
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Mój semi OUS - relacja z reanimacji.
- Odpowiedzi: 31
- Odsłony: 5120
Mnie ta fotka zaispirowała do przerobienia tej tarczy do pozycjonowania wrzecioa.Zienek pisze:A ja sobie zrobię taki wieszaczek jak kol. Bydgost
Mam pytanie do Autora wątku.
Maszynkę kupiłeś żeby przerobić ją na CNC.
Planujesz, że bedzie to CNC tokarka, czy CNC tokarko-frezarka, czy jeszcze inny wariant ?
- 13 lis 2012, 22:46
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Mój semi OUS - relacja z reanimacji.
- Odpowiedzi: 31
- Odsłony: 5120
gaspar pisze:Zdaje się, że raz zostawiłeśZienek pisze:Przy Gasparowym techmigu jeszcze ani razu klucza nie zostawiłem w uchwycie.
Mimo, że mineło ponad ćwierć wieku , pamiętam świst klucza lecacego przez chalę i odglos walnięcia w ścianę.
Wbił się płasko dokladnie na swoją grubość w tynk i tak został,
20 cm nad głową mechanika stojącego przy ścianie.
Z nowym uchwytem mam klucz z prostym zabezpieczeniem (sprężyna na końcu)
Trzeba nieco przycisnąć żeby wlożyć w uchwyt ale pozostawienie klucza w uchwycie jest niemozliwe.
[ Dodano: 2012-11-13, 22:58 ]
Kolumnę bym chętnie kupił ale dłuższą. Oryginalna w OUS-1 jest czsem ze 20 -30 cm zakrótka.oswiecimskie pisze:Jakby co to mam gołą kolumne do sprzedania , tylko tak jak pisze-jest goła - bez pokręteł zdjęcie: http://imageshack.us/photo/my-images/69/img2242j.jpg/
Chyba że wykombinujemy wspólnie jak ją przedłużyć.
Połączyć jakoś dwie ?
- 13 lis 2012, 17:05
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Mój semi OUS - relacja z reanimacji.
- Odpowiedzi: 31
- Odsłony: 5120
Zapowiada się ciekawy wątek, do którego chętnie często będę zaglądał.
Niestety przez najbliższe dwa tygodnie z uwagi na brak czasu raczej nic nie będę mógł pisać.
Obejrzałem fotki - jedna UWAGA.
Wyrób sobie nawyk i
NIGDY podkreślam NIGDY nie pozostawiaj klucza w uchwycie.
Nie jest ważne czy akurat coś masz zamiar robić czy nie, czy maszynka jest podłączona do sieci czy nie ( zawsze specjalnie lub przypadkiem może to zrobić ktoś inny ) ....
taki drobiazg może skończyć się bardzo smutno.
Niestety przez najbliższe dwa tygodnie z uwagi na brak czasu raczej nic nie będę mógł pisać.
Obejrzałem fotki - jedna UWAGA.
Wyrób sobie nawyk i
NIGDY podkreślam NIGDY nie pozostawiaj klucza w uchwycie.
Nie jest ważne czy akurat coś masz zamiar robić czy nie, czy maszynka jest podłączona do sieci czy nie ( zawsze specjalnie lub przypadkiem może to zrobić ktoś inny ) ....
taki drobiazg może skończyć się bardzo smutno.