Juz wszystko dobrze, nie było jednej fazy tzn. kabel we wtyczce do wrzeciona miał zimny lut...

Niestety , dalej to samo , znasz może jakąś firme gdzie można je oddać , czy może samemu bawić się w wymiane łożysk czy co tam poszło...?? Może to uchwyt nie trzyma dobrze , bo w łożyska w tak nowym wrzecione az się wierzyc nie chce troche...

Jednak pomyłka, na 4000 obr. sa 134 Hz.

Jak mam ustawione 4000 obr. to na falowniku wyświetlana jest liczba 168 , falownik mam delta vfd-b series. http://www.falowniki.pl/vfd-b-series.html

Tak jak mówisz , nic to nie zmieniło jak puściłem tam powietrze. Pytanie czy to tylko łożysko skoro wrzeciono samo nie startuje tylko trzeba je "bujnąć" i wtedy się kręci. Sprawdze jeszcze czy dochodzi napięcie tylko nie wiem za bardzo jak to zrobić po odłączeniu kabla mam coś takiego , rozumiem że na włączonym wrzecionie trzeba sprawdzac żeby miało to sens.

Chyba znalazlem przyczyne, do jednego z kabli pneumatycznych na wrzecione nie dochodzi powietrze. Dwa kabelki które odchodzą z wrzeciona idą do reduktorów powietrza i na jednym wskazniku jest cisnienie a na drugim( pisze ze to do "uchwytu", dokladnie- pressurising) jest caly czas 0. Tak jaby do niego wchodzi powietrze bo jak zdjąłem kabelek to leci powietrze ale z drugiej nie wychodzi. Teraz pytanie jak sprawdzic taki reduktor , naprawia się je jakoś czy tylko wymiana? O ile to w ogóle przez to...

Kurcze nowa maszyna (~6 miechów) , i nie dużo pracowala i juz takie cyrki:/. Dodam , że nie stało się to podczas pracy tylko po tym jak stała tydzień bo akurat nie było pracy na nią. Wrzeciono też specjalnie wziąlem włoskie a nie chinczyka zeby bylo "lepsze"... Sprawdze jeszcze napięcia z falownika, a co mogło by być z pneumatyką, bo nie mam osuszacza i kompresor tez jakiś leciwy.

Witam ,
posiadam cnc z eletrowrzecionem .
Mianowicie cos się w nim najprawdopobniej zepsulo:( . Objawy są takie , ze jak włącze maszyne np. na 16000 rpm, to slychac tylko dość głośny grzechot z wrzeciona ale uchwyt z frezem stoi w miejscu. Jak ustawie na 4000 rpm to odglos grzechotania prawie nie slyszalny i jak rusze wrzeciono(bo samo nie zakreci) to ruszy ale baaaardzo wolno , moze jakies 100-200 rpm. Wydaje mi się , że to łożysko ?? Może jakies przekładnie?Czy wymiana czegokolwiek w takim wrzecionie jest skomplikowana? Dodaje filmik jak kręce wrzecionem i słychać ten dźwięk , dodam że, wcześnej jak się nawet ręcznie zakręciło było niesłyszalne. Dodaje film [youtube][/youtube]