Znaleziono 2 wyniki

autor: Mikołaj
15 sty 2010, 20:41
Forum: Przecinarka Plazmowa CNC, Gazowa
Temat: przepalanie blachy
Odpowiedzi: 20
Odsłony: 6939

Dzięki koledzy za pomoc. Rano po przeanalizowaniu błędów wpadłem na pomysł pewnie dla Was oczywisty :) odpuściłem sobie przebijanie tej #30 bo rzeczywiście przebijała mi się max do 24mm i pojechałem od krawędzi przygotowałem sobie program na kwadracik 50x50mm z "rozbiegiem" 30mm :) podłożyłem blachę zostawiłem szparkę żeby oszukać pojemnościówkę (nie chciało palić było tak: pilot+przebijanie i po czasie zerywał łuk ), obniżyłem zajarzanie + przebijanie i ustawiłem czas - opóźnienie przebijania na 0s i poszło. ale niestety od spodu blachy wypłynęły ogromne ilości bardzo twardej szlaki na całym obwodzie - nie można było wyjąć detalu - nie wiem jak to określić, z góry było ładnie szczelina 3,2mm a na dole paskudnie...nie do wyjęcia,

Spróbuje w poniedziałek jak pisze kolega cnccad zwiększyć ciśnienie tlenu o 1atm.
Ale nie wiem dlaczego na czujniku napięciowym wyświetlało mi komunikat er.pla. (chyba erorr plazma) ale cięło dalej tylko napięcie trochę pływało za dużo
Teraz myślę, że może dlatego, bo jak ustawiłem opóźnienie przeb. na 0s
to parametr CD czyli czas przejścia (opóźnienie) z pomiaru pojemnościowego na napięciowy też powinienem zmniejszyć...ale w ferworze walki zapomniało mi się wziąć to pod uwagę.

Paliłem potem na tym samym zestawie dysz blachę 21mm (oczywiście pozost.par.zmieniłem) i wychodziła ładnie
tzn. krawędź prawie idelana (paliłem dalej ten kwadracik 50x50mm)
tylko skos powstawał (palnik oczywiście wypoziomowany) ale bardzo dziwny - dlaczego gdyż licząc od wpalenia bok 1 (równoległy do osi Y) piękny zero skosu bok 2 (II do X) trochę słabiej ale w miarę ok. 3 i 4 masakra 0,5 - 1mm na stronę...ale miałem podczas palenia cały czas ten błąd na "napięciówce"...no i palnik na krawędzi 4 podnosił się sam o ok. 1mm wyżej - wiem że wysokość palnika ma wpływ na skos, a jakieś inne powody mogły mieć znaczenie...bo były też kwadraciki na których szła na stałej wysokości po całym obwodzie i było to samo...

podobne problemy ukosowania z #10mm -ale już na nią nie miałem za dużo czasu wypaliłem tylko taki detal 200x300 z otworkiem

Wiem że jeszcze dużo wody upłynie zanim się nauczymy palić jakościowo ale jak możecie trochę przyświecić będę wdzięczny :)

Chętnie bym przyjął jakieś szkolenie dla operatorów we firmie, ale niestety nie mam wsparcia bo serwisanci, którzy u mnie byli nie brylowali wiedzą - wszyscy bardzo mili, ale wiecie to nie wszystko...może jakby ktoś umiał upgrade'ować mój zestawik i nauczyć nas porządnie...ale nie wiem gdzie kogoś takiego szukać, może pomożecie ???
autor: Mikołaj
14 sty 2010, 19:55
Forum: Przecinarka Plazmowa CNC, Gazowa
Temat: przepalanie blachy
Odpowiedzi: 20
Odsłony: 6939

Witam, starałem sie poszukać odpowiedzi na forum na moje pytanie zanim dopisałem tego posta - starałem sie wstrzelić w temat pasujący żeby nie zakładaać nowego i nie zaśmiecać.
Do rzeczy bardzo dużo dowiedziałem się czytajac to forum i widzę, że macie olbrzymią wiedzę i doświadczenie. Mam problem, którego nie udało mi się rozwiązać, mianowicie.

Mam Eckert TOPAZ 2000 HD (szkoda że nie poczytałem forum przed zakupem ale trudno musze walczyć) ze źródłem Kjellberg HiFocus 130 (max 130A)
Mam troche problemów ze sterownikiem, skosami itp. ale na podstawie lektury forum i tabel jakoś stopniowo daje rade.

Dzisiaj próbowałem wypalić cos w blasze #30 (dokładnie 28) s355 na pradzie 130A
po ustawieniu paramtrów tabelarycznych źródła i czujnika wysokości pojemnościowo(tależyk)/napięciowy przy próbie przebicia powstawał otwór o średnicy ok 10mm i głębokości do 24mm, czyli po zajarzeniu wyżej i po w/opisanej próbie przebicia palnik przerywał i wracał do góry. Nie miałem żadnych info na "napięciówce" o błedach ani na ekranie sterownika plotera.
Nawet nie próbował wykonać ruchu po prostu wypalał dziurke i w górę.

Próbowałem wpalania (pierwszy raz - wieć może źle) tzw. "od krawędzi" położyłem drugi element o tej samej wysokości zostawiłem szczeline i próbowałem od szczeliny się wpalać - efekt ten sam. czasmi tylko pilot i koniec.

Nie wiem co źle zrobiłem producent podaje, że palnik powienien przebijać #30tke a palić max do #40 nie mam doświadzczenia więc nie wiem ile w tym prawdy ile marketingu :)

Próbowałem wydłużyć czas wpalania(tabelarycznie 1s prób. do 2s), wysokość zajarzania(tab.9mm), wys. przebijania (eckert - 17mm :)), napiecie (wiadomo, że sprawa indywidulna tu mało kombimowałem tab. 164V ja dałem 160....może tutasj troche pomieszam),
ale czas przejęcia regulacji wysokości przez napieciówkę też zmieniałem i nic (tab. 2s zwiększałem nawet do 5s) przepływy PG1 (5atm powietrze - 25l) PG2 (10atm O2 - 60l) i WG1, WG2 - N2 nie pamiętam par.

Nie wiem co dalej mogę robić od krawędzi kompletnie mi nie wyszło w sumie efekt taki jak przy przebijaniu - może jutro spróbuje na cieńszej blaszce od krawędzi - czy nie robie błedu.

Przepraszam, że tak się rozpisałem, ale chciałem opisać, żeby ktoś pomógł ew. mnie naprowadzić z co robie źle z góry dzięki bardzo za pomoc.

Pozdrawiam Mikołaj

Wróć do „przepalanie blachy”