Hm... tak na szybko to jedna skrzynka rozdzielcza na klatkę, nast. 1 "tablica" (takie coś z licznikami) na każdym piętrze, następnie już w mieszkaniu tablica rozdzielcza z podziałem na obwody.mejson455 pisze:mój blok ma 4 piętra nie licząc parteru i 12 klatek
czyli że w każdej klatce jest ta tablica rozdzielcza czy jedna np obsługuje kilka klatek ?
Nie, nie kabel, bardziej hmm... logiczny układ: gniazd zwykłych (pokoje, gniazdka w kuchni do miksera itp), gniazd indywidualnych (pralka, lodówka, itp), gniazd w łazience (tu zdecydowanie "różnicówka", jeśli pralka w łazience to też by należało), w ilości jak na stronie z linku max 10 szt. na zabezpieczenie - rozsądnie jest dać jedno na pomieszczenie - w domu nie znajdziesz takiego gdzie potrzeba więcej iż 10 gniazdek (ciekawość wielka jak są liczone gniazda wielopunktowe?). Kolejne zabezpieczenie to oświetlenie ( i znowu - w mieszkaniu blokowym nie nazbierasz raczej więcej niż 20 punktów świetlnych) i tak dalej - głównym ograniczeniem jest koszt takowej tablicy.mejson455 pisze: http://www.instalacje-instalacje.com.pl/elektryka.php
tutaj wyczytałem że jeden obwód może zasilić maksymalnie nie więcej niż 10 gniazd
to jeden obwód to jest jeden kabel czy jak ?
Podejrzewam, że u Ciebie będą to 3 lub 4 bezpieczniki tzw "S"-ki gdzieś w kącie pod sufitem w przedpokoju.
Załączam zdjęcie tablicy rozdzielczej w moim mieszkaniu:
