Petroholic pisze:
Wg. tokarza który mnie uczył ostrze powinno być podniesione kilka setek ponad osią Ostrze idealnie w osi zawsze zostawi mini cycek na środku detalu w wyniku ugięcia noża Choćby nawet ten cycek był cienki jak włos to i tak zostawi

W przypadku długich wytaczaków podobno podnosi się jeszcze bardziej ale na ile dokładnie tego nie wiem... (tak twierdził)...

około 1/100 średnicy roztaczanego otworu

oczywiście

W zasadzie każda płytka ma krawędzie ze ścinem lub zaokrągleniem, nawet jeśli nie jest to widoczne gołym okiem. Nawet przy ostrzeniu noża z płytką lutowaną warto liznąć krawędź osełką diamentową ręcznie a niezrobienie tego jest błędem. To dopiero widać pod lupą lub mikroskopem.

Armstec pisze: kąt natarcia to na rysunku i plytki i calego noża jest 0* (to ta powieszchnia na którą wiór idzie)

Kąt natarcia 0° byłby wtedy, gdybyś do tego trzonka włożył (teoretycznie) płytkę typu TPUN, która nie ma łamacza wióra i płaszczyzna po której spływa wiór tworzy z płaszczyzną podstawową kąt 0°.
W pozostałych przypadkach, jak w przypadku płytki na tym rysunku TC ... ... kąt natarcia jest dodatni , chociaż płaszczyzna mocowania płytki tworzy kąt 0° z płaszczyzną podstawową.
Tu :https://www.sandvik.coromant.com/pl-pl/ ... fault.aspx
wyraźnie widać różnicę między kątem natarcia a kątem pochylenia krawędzi skrawającej.

RomanJ4 pisze:
bo płytka ma zerowy kąt natarcia z każdej strony, co widać na rysunku poniżej,

Czyżby na pewno 0 kąt natarcia ?
Ja bym powiedział raczej 0 kąt nachylenia krawędzi skrawającej.