niestety to prawda, sam na własne oczy widziałem jak pracownicy wypakowywują z drewnianego pudła tokarkę chinkę. Smutne ale prawdziwe. No ale na pocieszenie mogę dodać, że śruby kulowe nadal są 'krajowe'STELMI pisze: ...wypowiedzi o chińskich AVIAch mnie nieco zdziwiły, z tego co wiem w AVIAch chiński jest jedynie magazyn narzędzi, który nie sprawia kłopotów. Z chłopakami z serwisu zawsze można się dogadać
Ze swojej strony mogę chyba polecić Gildemeistera.
Widziałem raz frezarkę Deckel Maho ale trochę zwątpiłem jak zobaczyłem, że prowadnice i śuby kulowe miała bez żadnych osłon harmonijkowych Oo
Może warto także sprawdzić tokarki OKUMA.Tam gdzie pracuję stoją 2: jedna ma 31lat i nadal chodzi [doładność do 1 setki, mimo, że miała masakryczną ilość dzwonów] a druga nowa [robi w mikronach - ale to dziś już standard ]
http://www.htm.net.pl/